Jastrzębski Węgiel zagra w półfinale PlusLigi!

Jastrzębski Węgiel zagra w półfinale PlusLigi!

W meczu ostatniej kolejki fazy zasadniczej PlusLigi siatkarze Jastrzębskiego Węgla pewnie pokonali Łuczniczkę Bydgoszcz. Zapewnili sobie tym samym prawo gry w półfinale play-off.

Już pierwsza partia sobotniego spotkania pokazała, że przewaga siły, kultury gry i jakości prezentowanej siatkówki jest po stronie jastrzębian. Świetna zagrywka, przewaga w ataku i dokładne rozegranie akcji w wykonaniu Lukasa Kampy - to atuty Pomarańczowych, z którymi nie potrafili sobie poradzić goście. Maciej Muzaj i Salvador Hidalgo Oliva seryjnie zdobywali kolejne punkty w ataku. Pierwszego seta zakończył jednak Jason de Rocco, który po ataku z lewego skrzydła zrobił pierwszy krok w stronę awansu.

W secie drugim początkowo zespoły grały cios za cios, a swojej dawnej drużynie chciał się przypomnieć Igor Yudin. Szybko gospodarze wzmocnili jednak serwis, wygrali trzy kontry i odskoczyli na bezpieczną przewagę (15:11). Jastrzębianie grali z finezją, na luzie i skutecznie, a rywale nie mieli środków, by ich zaskoczyć. W jednej z akcji serca kibiców Pomarańczowych zadrżały, bo Oliva zanurkował goniąc piłkę i uderzył łokciem w bandę. Na szczęście asowi gospodarzy nic się nie stało, a seta i tak wygrała jego ekipa, bo Muzaj na raty, ale skutecznie kończył ataki z prawej strony siatki.

Do pełni szczęścia Pomarańczowym brakowało jednego wygranego seta i po przerwie zaraz ruszyli do walki. Łuczniczka nie zamierzała ułatwiać zadania, ale jakość gry Pomarańczowych wystarczyła, żeby pewnie rozprawić się z przyjezdnymi. W samej końcówce partii zespół do wygranej serią mocnych zagrywek poprowadził Salvador Hidalgo Oliva (24:18). Chwilę później jego firmowy atak z drugiej linii wprowadził Jastrzębski Węgiel do półfinału PlusLigi.

- Czy czuliśmy presję? Może trochę. Ale byliśmy bardzo dobrze przygotowani do tego spotkania, potrenowaliśmy w tygodniu, wszyscy byli wypoczęci. Do zdobycia tytułu może wystarczyć wygranie dwóch meczów i dwóch złotych setów. Jesteśmy w stanie to zrobić - mówił po meczu trener jastrzębian Mark Lebedew.

Jastrzębski Węgiel - Łuczniczka Bydgoszcz 3:0 (25:17, 25:21, 25:19)
Jastrzębski Węgiel: Kampa, de Rocco, Boruch, Muzaj, Oliva, Kosok, Popiwczak (libero) - Bachmatiuk, Sobala, Strzeżek.

Powrót na górę

Piłka nożna

Inne dyscypliny

Strefa konesera

Polecane strony

O nas

Podążaj za nami