Wydrukuj tę stronę

Wywiad z Grzegorzem Gostyńskim - prezesem APN Odry Wodzisław

  • Napisał 
Prezes Grzegorz Gostyński z optymizmem patrzy na przyszłość APN Odry Wodzisław (foto: Odra Wodzisław) Prezes Grzegorz Gostyński z optymizmem patrzy na przyszłość APN Odry Wodzisław (foto: Odra Wodzisław)

Zapraszamy do przeczytania wywiadu  z prezesem APN Odry Wodzisław, w którym opowiada on o problemach z reaktywacją klubu, oczekiwaniach związanych ze startem nowego sezonu i planach na przyszłość.

SportowaSilesia.pl: Panie prezesie, jak na dzień dzisiejszy wygląda sytuacja prawna i licencyjna klubu APN Odra Wodzisław?

Prezes Grzegorz Gostyński: W czwartek 22 lipca, odbędzie się posiedzenie komisji licencyjnej w Katowicach i mam nadzieję na pomyślne wieści oraz zakończenie sagi pt. "APN Odra Wodzisław".

SS: Jednakże do tej pory APN Odrze nie przyznano licencji na klasę okręgową, dlaczego?

GG: Gdyż zalegaliśmy klubowi Przyszłość Rogów odpowiedni ekwiwalent za wyszkolenie zawodnika Piotra Glenca. Rzeczona należność została już uregulowana, więc jestem spokojny o jutrzejszy werdykt komisji ds licencji.

SS: Dlaczego tak długo zwlekaliście z zapłatą pieniędzy za Glenca?

GG: Z tym faktem wiąże się trochę dziwna sprawa. Nie negujemy należności dla Rogowa. Mamy tylko pretensje do Związku, że Glenc w sezonie 2015/16 odszedł od nas za darmo do beniaminka III-ligi śląskiej  - LKS Decor Bełk, a Odrze nikt za niego nie zapłacił! Więc nie wiem na jakiej podstawie go zarejestrowali?

SS: Ponoć jego kontrakt rozwiązano z winy klubu - tzn APN Odra, a wtedy zgodnie z przepisami, ekwiwalent za szkolenie klubowi się nie należy.

GG: Nie jest to prawda. Tak chciał sam piłkarz, ale Izba ds rozwiązywania sporów sportowych - stanęła po naszej stronie i kontrakt Piotra Glenca został rozwiązany za porozumieniem stron, bez orzekania o winie. Więc z tytułu jego przejścia do LKS Decor Bełk - należy nam się stosowny ekwiwalent.

SS: Jeśli APN Odra Wodzisław dostanie licencję na ten sezon na klasę okręgową, to gdzie będzie grać swoje mecze domowe?

GG: Na dzień dzisiejszy podaliśmy do wniosku licencyjnego stadion Gosław Sport Center w Jedłowniku. Czyli obiekt należący do Pana Dariusza Kozielskiego, ale nie ukrywam, że chcielibyśmy podobnie jak MKP Odra Centrum grać na Bogumińskiej w Wodzisławiu Śląskim!

SS: Do inauguracji nowych rozgrywek czasu już niewiele, czy jest na to szansa?

GG: Wynajęliśmy specjalną kancelarię prawna, która w naszym imieniu prowadzi negocjacje z gospodarzem obiektu - czyli MOSiR-em Wodzisław Śląski.

SS: Jak na dziś wygląda Odra od strony sportowej?

GG: Mamy nowego, młodego i ambitnego trenera - Tomasza Włokę, który na początku będzie współpracował z młodymi, lokalnymi chłopakami. Chcielibyśmy zacząć w końcu normalnie grać, żeby na  zielonej murawie udowodnić swoją wartość sportową. 

SS: Czy duża rzesza stęsknionych ligowej piłki fanów Odry może liczyć na jakieś niespodzianki jeśli chodzi o sprawy kadrowe i transferowe?

GG: Nie jest tajemnicą, że wracają na "stare śmieci" mi.in. pomocnik Artur Gać, skrzydłowy Piotrek Górnicki czy też rozgrywający Tomasz Szydlik - którzy grali już dla Odry, przed spadkiem z III ligi.

SS: Jak wygląda plan przygotowań oraz sparingów przed startem sezonu?

GG: 7 lipca rozegraliśmy I-szy sparing z reprezentacją Polskiego Związku Piłkarzy - czyli tzw piłkarzy bez kontraktu, który zakończył się naszą przegraną 0:1, w ubiegła sobotę w Świerklanach ograliśmy tamtejszego spadkowicza z IV-ligi - Fortecę 3:2, po golach Gacia, Bugli i Sella. Kolejny mecz testowy zagramy w sobotę z Dębem Gaszowice, ale godzinę i miejsce musimy jeszcze ustalić.

SS: Jak prezes postrzega w tym sezonie III grupę klasy okręgowej? Kto będzie jej faworytem i najtrudniejszym rywalem Odry?

GG: W tym sezonie okręgówka będzie bardzo ciekawa. Czeka nas wiele pojedynków derbowych. W każdym kolejnym meczu chcemy grać zawsze o pełną pulę. Nie chcę jeszcze przed startem wskazywać faworytów, ale jeśli już muszę to pokuszę się o stwierdzenie, że będzie to Przyszłość Rogów, zawsze groźny Naprzód Czyżowice, a także Rafako Racibórz.

SS: Czy nie boicie się, że każdy ligowy rywal na hasło "APN Odra Wodzisław" będzie się ekstra mobilizował na przysłowiowe 150%?

GG: Jesteśmy już przyzwyczajeni do faktu, że na markę i hasło "Odra Wodzisław" wszyscy się specjalnie "sprężają", dlatego poprzeczka dla trenera i drużyny jest zawieszona bardzo wysoko.

SS: Dziękuję za rozmowę.

GG: Również serdecznie dziękuję i za Waszym pośrednictwem, zapraszam wszystkich kibiców na mecze APN Odry Wodzisław! 

Wywiad autoryzowany / źródło: inf. własna

Piłka nożna

Inne dyscypliny

Strefa konesera

Polecane strony

O nas

Podążaj za nami

Wywiad z Grzegorzem Gostyńskim - prezesem APN Odry Wodzisław - SportowaSilesia.pl - portal pozytywnych wrażeń sportowych
Logo
Wydrukuj tę stronę

Wywiad z Grzegorzem Gostyńskim - prezesem APN Odry Wodzisław

Prezes Grzegorz Gostyński z optymizmem patrzy na przyszłość APN Odry Wodzisław (foto: Odra Wodzisław) Prezes Grzegorz Gostyński z optymizmem patrzy na przyszłość APN Odry Wodzisław (foto: Odra Wodzisław)

Zapraszamy do przeczytania wywiadu  z prezesem APN Odry Wodzisław, w którym opowiada on o problemach z reaktywacją klubu, oczekiwaniach związanych ze startem nowego sezonu i planach na przyszłość.

SportowaSilesia.pl: Panie prezesie, jak na dzień dzisiejszy wygląda sytuacja prawna i licencyjna klubu APN Odra Wodzisław?

Prezes Grzegorz Gostyński: W czwartek 22 lipca, odbędzie się posiedzenie komisji licencyjnej w Katowicach i mam nadzieję na pomyślne wieści oraz zakończenie sagi pt. "APN Odra Wodzisław".

SS: Jednakże do tej pory APN Odrze nie przyznano licencji na klasę okręgową, dlaczego?

GG: Gdyż zalegaliśmy klubowi Przyszłość Rogów odpowiedni ekwiwalent za wyszkolenie zawodnika Piotra Glenca. Rzeczona należność została już uregulowana, więc jestem spokojny o jutrzejszy werdykt komisji ds licencji.

SS: Dlaczego tak długo zwlekaliście z zapłatą pieniędzy za Glenca?

GG: Z tym faktem wiąże się trochę dziwna sprawa. Nie negujemy należności dla Rogowa. Mamy tylko pretensje do Związku, że Glenc w sezonie 2015/16 odszedł od nas za darmo do beniaminka III-ligi śląskiej  - LKS Decor Bełk, a Odrze nikt za niego nie zapłacił! Więc nie wiem na jakiej podstawie go zarejestrowali?

SS: Ponoć jego kontrakt rozwiązano z winy klubu - tzn APN Odra, a wtedy zgodnie z przepisami, ekwiwalent za szkolenie klubowi się nie należy.

GG: Nie jest to prawda. Tak chciał sam piłkarz, ale Izba ds rozwiązywania sporów sportowych - stanęła po naszej stronie i kontrakt Piotra Glenca został rozwiązany za porozumieniem stron, bez orzekania o winie. Więc z tytułu jego przejścia do LKS Decor Bełk - należy nam się stosowny ekwiwalent.

SS: Jeśli APN Odra Wodzisław dostanie licencję na ten sezon na klasę okręgową, to gdzie będzie grać swoje mecze domowe?

GG: Na dzień dzisiejszy podaliśmy do wniosku licencyjnego stadion Gosław Sport Center w Jedłowniku. Czyli obiekt należący do Pana Dariusza Kozielskiego, ale nie ukrywam, że chcielibyśmy podobnie jak MKP Odra Centrum grać na Bogumińskiej w Wodzisławiu Śląskim!

SS: Do inauguracji nowych rozgrywek czasu już niewiele, czy jest na to szansa?

GG: Wynajęliśmy specjalną kancelarię prawna, która w naszym imieniu prowadzi negocjacje z gospodarzem obiektu - czyli MOSiR-em Wodzisław Śląski.

SS: Jak na dziś wygląda Odra od strony sportowej?

GG: Mamy nowego, młodego i ambitnego trenera - Tomasza Włokę, który na początku będzie współpracował z młodymi, lokalnymi chłopakami. Chcielibyśmy zacząć w końcu normalnie grać, żeby na  zielonej murawie udowodnić swoją wartość sportową. 

SS: Czy duża rzesza stęsknionych ligowej piłki fanów Odry może liczyć na jakieś niespodzianki jeśli chodzi o sprawy kadrowe i transferowe?

GG: Nie jest tajemnicą, że wracają na "stare śmieci" mi.in. pomocnik Artur Gać, skrzydłowy Piotrek Górnicki czy też rozgrywający Tomasz Szydlik - którzy grali już dla Odry, przed spadkiem z III ligi.

SS: Jak wygląda plan przygotowań oraz sparingów przed startem sezonu?

GG: 7 lipca rozegraliśmy I-szy sparing z reprezentacją Polskiego Związku Piłkarzy - czyli tzw piłkarzy bez kontraktu, który zakończył się naszą przegraną 0:1, w ubiegła sobotę w Świerklanach ograliśmy tamtejszego spadkowicza z IV-ligi - Fortecę 3:2, po golach Gacia, Bugli i Sella. Kolejny mecz testowy zagramy w sobotę z Dębem Gaszowice, ale godzinę i miejsce musimy jeszcze ustalić.

SS: Jak prezes postrzega w tym sezonie III grupę klasy okręgowej? Kto będzie jej faworytem i najtrudniejszym rywalem Odry?

GG: W tym sezonie okręgówka będzie bardzo ciekawa. Czeka nas wiele pojedynków derbowych. W każdym kolejnym meczu chcemy grać zawsze o pełną pulę. Nie chcę jeszcze przed startem wskazywać faworytów, ale jeśli już muszę to pokuszę się o stwierdzenie, że będzie to Przyszłość Rogów, zawsze groźny Naprzód Czyżowice, a także Rafako Racibórz.

SS: Czy nie boicie się, że każdy ligowy rywal na hasło "APN Odra Wodzisław" będzie się ekstra mobilizował na przysłowiowe 150%?

GG: Jesteśmy już przyzwyczajeni do faktu, że na markę i hasło "Odra Wodzisław" wszyscy się specjalnie "sprężają", dlatego poprzeczka dla trenera i drużyny jest zawieszona bardzo wysoko.

SS: Dziękuję za rozmowę.

GG: Również serdecznie dziękuję i za Waszym pośrednictwem, zapraszam wszystkich kibiców na mecze APN Odry Wodzisław! 

Wywiad autoryzowany / źródło: inf. własna

Artykuły powiązane

Projekt i realizacja Strony i sklepy internetowe pozycjonowanie i serwis