Wydrukuj tę stronę

Obrońca tytułu z nożem na gardle. GKS Tychy bliski odpadnięcia w ćwierćfinale

  • Napisał 
FOTO: Andrzej Klocek FOTO: Andrzej Klocek

Sytuacja broniącego mistrzowskiego tytułu GKS-u Tychy w ćwierćfinałowej rywalizacji mocno się skomplikowała. Po czwartkowej porażce z Automatyką Gdańsk, tyszanie pojadą na szósty mecz w Gdańsku z nożem na gardle. 

Tyszanie piąte spotkanie ćwierćfinałowe rozpoczęli znakomicie, bowiem już po niespełna trzech minutach gry objęli prowadzenie. Radosław Galant popisał się precyzyjnym strzałem z dystansu i zmusił gdańskiego bramkarza do kapitulacji. Forma zawodników obu ekip pozostawiała wiele do życzenia, ale nic nie zapowiadało, że trójkolorowi tak bardzo skomplikują swoją sytuację.

GKS końcówkę pierwszej odsłony grał w osłabieniu (sędzia nałożył karę meczu na Gleba Klimenko). O dziwo to tyszanie mieli podczas osłabienia kilka groźnych sytuacji, w których mogli zwiększyć swoją przewagę. Druga tercja była pełna walki, ale sytuacji strzeleckich nie było za wiele. Niestety goście w samej końcówce doprowadzili do wyrównania. Konstantin Tesliukewicz wykorzystał podbramkowe zamieszanie i pokonał tyskiego golkipera.

Trzecia tercja to już niestety tylko niedokładne podania i błędy w wykonaniu tyszan. Automatyka Gdańsk poczuła wiatr w żaglach i coraz śmielej atakowała. Trójkolorowi nie radzili sobie zbyt dobrze w obronie. Na osiem minut przed końcem spotkania gdańszczanie objęli prowadzenie. Mateusz Danieluk pewnie pokonał Johna Murraya i sytuacja tyszan mocno się skomplikowała. Gospodarze walczyli do ostatnich sekund, Murray został w boksie a na lód wyjechał dodatkowy napastnik. Niestety starania zdały się na nic. Automatyka wygrała bitwę numer pięć i w rywalizacji do czterech zwycięstw prowadzi 3:2.

Wyniki piątych meczy ćwierćfinałowych:

GKS Tychy - Automatyka Gdańsk 1:2 (1:0, 0:1, 0:1)
1:0 - Galant (2:41), 1:1 - Tesliukewicz (39:30), 1:2 - Danieluk (52:03)
Stan rywalizacji: 2:3

TatrySki Podhale Nowy Targ - Energa Toruń 4:2 (1:0, 1:1, 2:1)
1:0 - Neupauer (14:25), 2:0 - Kolusz (22:50), 2:1 - Garszyn (35:03), 3:1 - Koski (45:32), 3:2 - Trachanow (47:37), 4:2 - Jaśkiewicz (57:25)
Stan rywalizacji: 3:2

Źródło: gkstychy.info/hokej.net

Piłka nożna

Inne dyscypliny

Strefa konesera

Polecane strony

O nas

Podążaj za nami

Obrońca tytułu z nożem na gardle. GKS Tychy bliski odpadnięcia w ćwierćfinale - SportowaSilesia.pl - portal pozytywnych wrażeń sportowych
Logo
Wydrukuj tę stronę

Obrońca tytułu z nożem na gardle. GKS Tychy bliski odpadnięcia w ćwierćfinale

FOTO: Andrzej Klocek FOTO: Andrzej Klocek

Sytuacja broniącego mistrzowskiego tytułu GKS-u Tychy w ćwierćfinałowej rywalizacji mocno się skomplikowała. Po czwartkowej porażce z Automatyką Gdańsk, tyszanie pojadą na szósty mecz w Gdańsku z nożem na gardle. 

Tyszanie piąte spotkanie ćwierćfinałowe rozpoczęli znakomicie, bowiem już po niespełna trzech minutach gry objęli prowadzenie. Radosław Galant popisał się precyzyjnym strzałem z dystansu i zmusił gdańskiego bramkarza do kapitulacji. Forma zawodników obu ekip pozostawiała wiele do życzenia, ale nic nie zapowiadało, że trójkolorowi tak bardzo skomplikują swoją sytuację.

GKS końcówkę pierwszej odsłony grał w osłabieniu (sędzia nałożył karę meczu na Gleba Klimenko). O dziwo to tyszanie mieli podczas osłabienia kilka groźnych sytuacji, w których mogli zwiększyć swoją przewagę. Druga tercja była pełna walki, ale sytuacji strzeleckich nie było za wiele. Niestety goście w samej końcówce doprowadzili do wyrównania. Konstantin Tesliukewicz wykorzystał podbramkowe zamieszanie i pokonał tyskiego golkipera.

Trzecia tercja to już niestety tylko niedokładne podania i błędy w wykonaniu tyszan. Automatyka Gdańsk poczuła wiatr w żaglach i coraz śmielej atakowała. Trójkolorowi nie radzili sobie zbyt dobrze w obronie. Na osiem minut przed końcem spotkania gdańszczanie objęli prowadzenie. Mateusz Danieluk pewnie pokonał Johna Murraya i sytuacja tyszan mocno się skomplikowała. Gospodarze walczyli do ostatnich sekund, Murray został w boksie a na lód wyjechał dodatkowy napastnik. Niestety starania zdały się na nic. Automatyka wygrała bitwę numer pięć i w rywalizacji do czterech zwycięstw prowadzi 3:2.

Wyniki piątych meczy ćwierćfinałowych:

GKS Tychy - Automatyka Gdańsk 1:2 (1:0, 0:1, 0:1)
1:0 - Galant (2:41), 1:1 - Tesliukewicz (39:30), 1:2 - Danieluk (52:03)
Stan rywalizacji: 2:3

TatrySki Podhale Nowy Targ - Energa Toruń 4:2 (1:0, 1:1, 2:1)
1:0 - Neupauer (14:25), 2:0 - Kolusz (22:50), 2:1 - Garszyn (35:03), 3:1 - Koski (45:32), 3:2 - Trachanow (47:37), 4:2 - Jaśkiewicz (57:25)
Stan rywalizacji: 3:2

Źródło: gkstychy.info/hokej.net

Artykuły powiązane

Projekt i realizacja Strony i sklepy internetowe pozycjonowanie i serwis