Wydrukuj tę stronę

GKS Tychy o krok od obrony tytułu

  • Napisał 
FOTO: Dariusz Grabiński FOTO: Dariusz Grabiński

Tylko jednej wygranej brakuje hokeistom GKS-u Tychy, by obronić tytuł mistrzów Polski. W piątym meczu finałowym po raz trzeci pokonali Comarch Cracovią i objęli prowadzenie w rywalizacji o mistrzowską koronę 3:2.

Tyszanie przystąpili do czwartkowego meczu osłabieni brakiem Adama Bagińskiego (odczuwał jeszcze następstwa choroby). Szybko dali się zaskoczyć gościom, którzy pod koniec premierowej tercji objęli prowadzenie. Utrata gola podziałała na zespół trenera Andrieja Gusowa mobilizująco. W drugiej odsłonie w krótkim odstępie czasu GKS zdobył dwa gole. Najpierw do wyrównania doprowadził Tomas Sykora, a niespełna sześć minut później gola dającego gospodarzom prowadzenie strzelił Radosław Galant. Cracovia nie odpuszczała i jeszcze przed przerwą zdobyła wyrównującego gola.

W trzeciej tercji szczęście uśmiechnęło się do tyszan. Po trafieniu Mateusza Gościńskiego prowadzili oni 3:2, a wynik meczu ustalił na 71 sekund przed końcową syreną Gleb Klimienko.
Szósty mecz finałowy rozegrany zostanie w najbliższą sobotę (13 kwietnia) na lodowisku w Krakowie. GKS-owi do obrony mistrzowskiego tytułu brakuje już tylko jednej wygranej.

GKS Tychy - Comarch Cracovia 4:2 (0:1, 2:1, 2:0)
0:1 - Turtianen (17:57), 1:1 - Sykora (21:35), 2:1 - Galant (27:20), 2:2 - Kruczek (35:11), 3:2 - Gościński, (56:37), 4:2 - Klimenko (58:49)

Piłka nożna

Inne dyscypliny

Strefa konesera

Polecane strony

O nas

Podążaj za nami

GKS Tychy o krok od obrony tytułu - SportowaSilesia.pl - portal pozytywnych wrażeń sportowych
Logo
Wydrukuj tę stronę

GKS Tychy o krok od obrony tytułu

FOTO: Dariusz Grabiński FOTO: Dariusz Grabiński

Tylko jednej wygranej brakuje hokeistom GKS-u Tychy, by obronić tytuł mistrzów Polski. W piątym meczu finałowym po raz trzeci pokonali Comarch Cracovią i objęli prowadzenie w rywalizacji o mistrzowską koronę 3:2.

Tyszanie przystąpili do czwartkowego meczu osłabieni brakiem Adama Bagińskiego (odczuwał jeszcze następstwa choroby). Szybko dali się zaskoczyć gościom, którzy pod koniec premierowej tercji objęli prowadzenie. Utrata gola podziałała na zespół trenera Andrieja Gusowa mobilizująco. W drugiej odsłonie w krótkim odstępie czasu GKS zdobył dwa gole. Najpierw do wyrównania doprowadził Tomas Sykora, a niespełna sześć minut później gola dającego gospodarzom prowadzenie strzelił Radosław Galant. Cracovia nie odpuszczała i jeszcze przed przerwą zdobyła wyrównującego gola.

W trzeciej tercji szczęście uśmiechnęło się do tyszan. Po trafieniu Mateusza Gościńskiego prowadzili oni 3:2, a wynik meczu ustalił na 71 sekund przed końcową syreną Gleb Klimienko.
Szósty mecz finałowy rozegrany zostanie w najbliższą sobotę (13 kwietnia) na lodowisku w Krakowie. GKS-owi do obrony mistrzowskiego tytułu brakuje już tylko jednej wygranej.

GKS Tychy - Comarch Cracovia 4:2 (0:1, 2:1, 2:0)
0:1 - Turtianen (17:57), 1:1 - Sykora (21:35), 2:1 - Galant (27:20), 2:2 - Kruczek (35:11), 3:2 - Gościński, (56:37), 4:2 - Klimenko (58:49)

Artykuły powiązane

Projekt i realizacja Strony i sklepy internetowe pozycjonowanie i serwis