Plan przygotowań GKS-u Tychy
GKS-u Tychy wznowi treningi i rozpocznie przygotowania do rundy wiosennej Fortuna I ligi 7 stycznia. Podopieczni Artura Derbina planują obóz w Ustroniu pod koniec stycznia oraz rozegranie siedmiu meczów kontrolnych.
GKS-u Tychy wznowi treningi i rozpocznie przygotowania do rundy wiosennej Fortuna I ligi 7 stycznia. Podopieczni Artura Derbina planują obóz w Ustroniu pod koniec stycznia oraz rozegranie siedmiu meczów kontrolnych.
W zaległym spotkaniu Sandecja Nowy Sącz brutalnie przerwała serię 3. wygranych z rzędu meczów w wykonaniu GKS-u 1962 Jastrzębie. Pierwotnie spotkanie to miało być rozegrane w ramach 15. kolejki, tydzień temu, w środę (02.12), ale na przeszkodzie stanęła zamrożona murawa w Nowym Sączu.
Gospodarzom w wysokiej i już trzeciej z rzędu wygranej pomógł niestety golkiper gości - Mariusz Pawełek. Doświadczony bramkarz wielokrotnie w tej rundzie ratował Ślązaków przed stratą goli i punktów, ale tym razem ewidentnie nie popisał się przy każdej straconej bramce.
Dwa pierwsze gole to efekt niepotrzebnych strat na własnej połowie GKS 1962 i szybkich kontr w wykonaniu Sączersów lewą stroną boiska. Przy 1. trafieniu miejscowych, Pawełek dał się zaskoczyć strzałem sprzed 16-tki w krótki róg. Dwie kolejne bramki bramkarz gości puścił pod pachą, ale uderzenia były oddane już z pola karnego. Za tydzień podopieczni Pawła Ściebury w ostatniej kolejce I ligi zmierzą się w Rzeszowie z ostatnia w tabeli Resovią.
GKS 1962 Jastrzębie wygrał 3. mecz z rzędu i oddalił się od ostatniej lokaty w tabeli. Bohaterem gospodarzy został Daniel Rumin, który na początku wykorzystał karnego, a w doliczonym czasie I połowy skuteczną główką wyrównał. Mimo, że w górniczych derbach w II odsłonie przeważali Brunatni z Bełchatowa, to komplet punktów zgarnęli Górnicy z Jastrzębia.
W meczu dwóch drużyn zainteresowanych barażami o Ekstraklasę, lepszy GKS Tychy. Tyscy 2:0 pokonali bezpośredniego sąsiada w tabeli Odrę Opole i dzięki temu ponownie wskoczyli do strefy barażowej.
Po raz kolejny zawiodło Zagłębie Sosnowiec. Podopieczni Kazimierza Moskala byli bez szans na Lubelszczyznie, gdzie zostali rozgromieni przez beniaminka - Górnika Łęczna. Zagłębie, to obecnie najgorszy przedstawiciel naszego regionu w tabeli. Sosnowiczanom grozi nawet zimowanie w charakterze czerwonej latarni I ligi!
Ledwo wczoraj zakończyła się niekompletna 15. seria gier, a już w piątek (04.12) startuje przedostatnia kolejka Fortuna 1. Ligi. W środku tygodnia zima i mróz storpedowały i zdekompletowały rozgrywki. Na szczęście na weekend zapowiadane są dodatnie temperatury, więc jest nadzieja, że rozegrany zostanie komplet spotkań.
W sobotę bardzo ważny mecz drużyn zajmujących dolne rejony tabeli. W Jastrzębiu-Zdroju dopiero po raz trzeci w sezonie zaprezentuje się na własnym bosiku GKS 1962 Jastrzębie, który zagra o przysłowiowe 6 punktów ze swoim imiennikiem z Bełchatowa. Spotkanie dwóch "górniczych" ekip odbędzie się dzień po święcie patronki górników - Barbary.
W górnych rejonach mamy starcie sąsiadów w tabeli i zarazem dwóch zespołów walczących o baraże - czyli pojedynek przy Edukacji: GKS Tychy z Odrą Opole. Z kolei dopiero 15. w lidze, ale podbudowane pierwszą wygraną pod wodzą nowego trenera Zagłębie Sosnowiec, czeka niezmiernie trudne zadanie na Lubelszczyżnie przeciwko Górnikowi Łęczna.
Tym razem I-ligowcy przegrali nie tyle z Covidem, co z zimową aurą. Ze względu na zalegający na murawach lód i śnieg aż 3 mecze nie odbyły się w ogóle - w tym GKS-u Jastrzębie w Nowym Sączu, a spotkanie w Gdyni zostało rozegrane dopiero następnego dnia!
W końcu przełamało się Zagłębie Sosnowiec i zarazem odniosło pierwszą wygraną pod wodzą Kazimierza Moskala. Triumf gospodarzom ze Stadionu Ludowego zapewnili w samej końcówce meczu: Joao Oliveira i Patryk Małecki.
W I-ligowym hicie GKS Tychy mimo, że przegrywał już od 8. minuty, to zdołał się podnieść i wygrać ważny mecz z Widzewem - dzięki czemu zameldował się ponownie w strefie barażów o Ekstraklasę.
Przed I-ligowcami jeszcze tylko 3 serie gier przed zimowym wypoczynkiem. 15. kolejka rozegrana zostanie od wtorku do czwartku. 2 grudnia GKS 1962 Jastrzębie rozegra w Nowym Sączu bardzo ważny mecz w kontekście utrzymania się, z zajmującą ostatnią lokatę Sandecją.
Jeszcze gorzej radzące sobie Zagłębie Sosnowiec spróbuje wygrać pierwsze spotkanie pod wodza Kazimierza Moskala, mając za rywala u siebie niewygodną Puszczę Niepołomice. Na zakończenie, w czwartek prawdziwy hit - czyli starcie najlepiej radzącego sobie z naszych przedstawicieli GKS-u Tychy przy Edukacji z Widzewem Łódź!
W meczu derbowym dwóch zespołów z dołu tabeli minimalnie lepszy okazał się GKS 1962 Jastrzębie. Gospodarze prowadzili do przerwy po ładnej kombinacyjnej akcji prawą stroną boiska. Gdy w II części Zagłębie Sosnowiec doprowadziło w końcu do remisu, to już po dwóch minutach GKS 1962 odzyskał prowadzenie, po kontrataku i fenomenalnym strzale Daniela Ferugi w okienko bramki gości.
Po zwycięstwie obie drużyny zamieniły się miejscami w tabeli. Dla ekipy Pawła Ściebury była to pierwsza, domowa wygrana od marca br. Sytuacji Zagłębia na razie nie potrafi odmienić trener Kazimierz Moskal, który zanotował dotąd dwa remisy i dwie porażki. GKS Tychy postawił się Słoniom w Niecieczy i zremisował z liderem Bruk-Bet Termalika bez straty bramki.
W 14. serii gier Fortuna 1. Ligi w sobotnie południe dojdzie do derbowego starcia dwóch naszych drużyn wlokących się w ogonie tabeli. GKS 1962 Jastrzębie i Zagłębie Sosnowiec mocno zawodzą w obecnym sezonie, zajmując dopiero 17. i 15. lokatę.
O ile usprawiedliwieniem dla gospodarzy może być fakt, iż większość meczów rozgrywali dotąd na wyjeździe, bądź gościnnie w pobliskim Wodzisławiu, to nie znajdujemy usprawiedliwienia na dramatycznie słabą postawę gości z Sosnowca, którym jak na razie nie pomogła nawet niedawna zmiana na trenerskiej ławce i rządy Kazimierza Moskala.
10 minut później niż pojedynek w Jastrzębiu-Zdroju, rozpocznie się spotkanie w Niecieczy, gdzie miejscowa Bruk-Bet Termalika i zarazem aktualny lider tabeli, sprawdzi w jakiej naprawdę formie są piłkarze GKS-u Tychy. Podopieczni Artura Derbina grają w przysłowiowa kratkę, ale ostatnio złapali zadyszkę - notując porażkę i 3 remisy. Pomimo tego zachowują ciągle jeszcze bezpośredni kontakt ze strefą barażową.