Wydrukuj tę stronę

Jastrzębie miastem lidera! - wyniki 8. kolejki II ligi

  • Napisał 
Jastrzębie miastem lidera! - wyniki 8. kolejki II ligi

Beniaminek z Jastrzębia-Zdroju nie zwalnia tempa, nie przestaje zadziwiać i po sobotniej wygranej zasiadł w fotelu lidera II ligi!

Piłkarze GKS 1962 Jastrzębie powtórzyli wynik, a nawet kolejność strzelanych bramek z ostatniego domowego meczu przeciwko Zniczowi. Piłkarze Olimpii Elbląg nie przyjechali na Śląsk tylko się bronić i przy słabszej postawie gospodarzy w I odsłonie zdołali ich zaskoczyć już w 9. minucie po "wielbłądzie" jastrzębskiej obrony, która straciła piłkę w środkowej strefie i po dośrodkowaniu ze skrzydła, "osamotniony" Piotr Kurbiel bez problemów pokonał Grzegorza Drazika. Po pół godzinie gry GKS powinien wyrównać ale strzał z kilku metrów Kamila Jadacha "cudem" wybronił bardzo dobry tego dnia bramkarz gości - Wojciech Daniel

Po przerwie, zmotywowani w szatni przez trenera miejscowi piłkarze, wyszli z wielką werwą i od początku zepchnęli przyjezdnych do głębokiej defensywy. Wpływ na to miały także zmiany, a zwłaszcza pojawienie się na murawie długo kontuzjowanego - Damiana Tronta. Jednakże to podopieczni Adama Borosa mogli podwyższyć na 0:2, ale po strzale Rafała Lisieckiego futbolówka trafiła tylko w słupek! Później nastąpił już koncert gry miejscowej drużyny. 

W 65. minucie drużyna "GieKSy" wręcz rozklepała w szybkiej akcji defensywę "Olimpijczyków" i Ukrainiec - Farid Ali uderzeniem w długi róg doprowadził do wyrównania. Dwie minuty później piłka po raz kolejny zatrzepotała w bramce elblążan, ale arbiter odgwizdał ofsajd. Kopię pierwszej bramki jastrzębscy kibice zobaczyli w 76. minucie.

Znowu kombinacyjna wymiana podań z pierwszej piłki wyprowadziła sam na sam z Danielem tym razem kapitana miejscowych - popularnego "Carlosa", który nie zmarnował takiej okazji. Goście z Elbląga w końcowych minutach gry rzucili się jeszcze do ataku, ale nawet kilkukrotna wędrówka ich golkipera w pole karne GKS-u, przy stałych fragmentach gry - nie przyniosła zmiany rezultatu. Dzięki 6. wygranej w sezonie i jednocześnie remisowi Radomiaka w Wejherowie oraz porażce Warty ze "Stalówką" - zespół jastrzębskiego beniaminka awansował na 1. miejsce w tabeli II ligi! 

Jarosław Skrobacz (trener GKS-u 1962): - Nasi rywale zaprezentowali się dzisiaj bardzo dobrze. Nie wiem czy taka dobra gra Olimpii w pierwszej połowie, zdyscyplinowana i uważna, była wynikiem podarowania pierwszej bramki, przy której popełniliśmy wyraźny błąd w rozegraniu piłki. Uczulaliśmy się na to, niestety tak się stało. Chcielibyśmy o tej pierwszej połowie zapomnieć. Raziliśmy niedokładnością w najprostszych sytuacjach. Możemy się cieszyć, że do przerwy nie straciliśmy drugiej bramki. Na drugą połowę wyszliśmy z zamiarem uspokojenia gry i dłuższego utrzymywania się przy piłce wtedy, kiedy trzeba i przyspieszyć w odpowiednich chwilach. Zmiany też odmieniły obraz gry. Trochę ryzykowaliśmy nawet przy stanie 1:1. Gdybyśmy to spotkanie przegrali, to musiałbym posypać głowę popiołem i powiedzieć, że to przeze mnie. Graliśmy bardzo ofensywnie, chcieliśmy wydrzeć to zwycięstwo, co się udało. Co do miejsca w tabeli, to myślę, że ani ja, ani trener Olimpii, ani nikt normalnie na to patrzący nie zwraca w tej chwili na to większej uwagi. To będzie ważne po ostatniej kolejce.

GKS Jastrzębie - Olimpia Elbląg 2:1 (0:1)
(Ali 65, Jadach 76 - Kurbiel 8)
GKS 1962: Drazik - Mazurkiewicz, Pacholski, Szymura, Kulawiak (80' Kawula) - Semeniuk, Ruda (63' Szczepan), Ali, Gancarczyk (57' Tront) - Jadach, Caniboł (75' Dzida).
Olimpia El.: Daniel - Ressel, Lewandowski, Wenger, Kop-Ostrowski - Bojas (72' Kołosow), Rozumowski (65' Danowski), Stępień, Szuprytowski - Lisiecki (64' Szmydt), Kurbiel. 
Żółte kartki: Dzida - Bojas, Wenger, Rozumowski. Widzów: 1950.

W piątkowych, śląskich derbach ROW zremisował u siebie w Rybniku z Rozwojem Katowice, o czym pisaliśmy tutaj: http://sportowasilesia.pl/pilka-nozna/2-liga/item/1339-remis-w-drugoligowych-derbach-slaska.html

ROW 1964 Rybnik – Rozwój Katowice 2:2 (1:0)
(Koleczko 32, Muszalik, 77 (k.) - Szołtys 55, Płonka 74)
ROW: Rosa – Krotofil, Bober, Jary, Gojny, Koleczko, Tkocz, Muszalik, Koch (72. Kalisz), Brychlik, Musiolik (87. Siwek). 
Rozwój: Soliński – Mońka, Jaroszek, Czekaj, M. Kowalski, Szołtys (82. Tabiś), Płonka (75. Bętkowski), Barwiński, Łączek, Paszek, Wrzesień (87. Szeliga).

Pozostałe wyniki 8. kolejki II ligi:
8 września (piątek):
Znicz Pruszków - ŁKS Łódź 1:2
(Patryk Kubicki 85 - Jewhen Radionow 10, Maksymilian Rozwandowicz 90)

9 września (sobota):
Błękitni Stargard Szczeciński - Wisła Puławy 0:0
Gryf Wejherowo - Radomiak Radom 1:1 (1:0)
(Jacek Wicon 4 - Leandro 70)
Siarka Tarnobrzeg - Gwardia Koszalin 4:1 (1:0)
(Jan Grzesik 32, Krzysztof Ropski 49, 67, Michał Dawidowicz 87 - Michał Szubert 60)
MKS Kluczbork - Garbarnia Kraków 1:1
(Dmytro Fedota 26 - Patryk Serafin 88)
GKS Bełchatów - Legionovia Legionowo 1:1 (0:0)
(Patryk Rachwał 82 (k) - Mikołaj Grzelak 90)

10 września (niedziela):
Stal Stalowa Wola - Warta Poznań 1:0 (0:0)
(Wiktor Patrzykąt 70 (s))

źródło: inf. własna / GKS 1962 J-bie.

 

 

Piłka nożna

Inne dyscypliny

Strefa konesera

Polecane strony

O nas

Podążaj za nami

Jastrzębie miastem lidera! - wyniki 8. kolejki II ligi - SportowaSilesia.pl - portal pozytywnych wrażeń sportowych
Logo
Wydrukuj tę stronę

Jastrzębie miastem lidera! - wyniki 8. kolejki II ligi

Jastrzębie miastem lidera! - wyniki 8. kolejki II ligi

Beniaminek z Jastrzębia-Zdroju nie zwalnia tempa, nie przestaje zadziwiać i po sobotniej wygranej zasiadł w fotelu lidera II ligi!

Piłkarze GKS 1962 Jastrzębie powtórzyli wynik, a nawet kolejność strzelanych bramek z ostatniego domowego meczu przeciwko Zniczowi. Piłkarze Olimpii Elbląg nie przyjechali na Śląsk tylko się bronić i przy słabszej postawie gospodarzy w I odsłonie zdołali ich zaskoczyć już w 9. minucie po "wielbłądzie" jastrzębskiej obrony, która straciła piłkę w środkowej strefie i po dośrodkowaniu ze skrzydła, "osamotniony" Piotr Kurbiel bez problemów pokonał Grzegorza Drazika. Po pół godzinie gry GKS powinien wyrównać ale strzał z kilku metrów Kamila Jadacha "cudem" wybronił bardzo dobry tego dnia bramkarz gości - Wojciech Daniel

Po przerwie, zmotywowani w szatni przez trenera miejscowi piłkarze, wyszli z wielką werwą i od początku zepchnęli przyjezdnych do głębokiej defensywy. Wpływ na to miały także zmiany, a zwłaszcza pojawienie się na murawie długo kontuzjowanego - Damiana Tronta. Jednakże to podopieczni Adama Borosa mogli podwyższyć na 0:2, ale po strzale Rafała Lisieckiego futbolówka trafiła tylko w słupek! Później nastąpił już koncert gry miejscowej drużyny. 

W 65. minucie drużyna "GieKSy" wręcz rozklepała w szybkiej akcji defensywę "Olimpijczyków" i Ukrainiec - Farid Ali uderzeniem w długi róg doprowadził do wyrównania. Dwie minuty później piłka po raz kolejny zatrzepotała w bramce elblążan, ale arbiter odgwizdał ofsajd. Kopię pierwszej bramki jastrzębscy kibice zobaczyli w 76. minucie.

Znowu kombinacyjna wymiana podań z pierwszej piłki wyprowadziła sam na sam z Danielem tym razem kapitana miejscowych - popularnego "Carlosa", który nie zmarnował takiej okazji. Goście z Elbląga w końcowych minutach gry rzucili się jeszcze do ataku, ale nawet kilkukrotna wędrówka ich golkipera w pole karne GKS-u, przy stałych fragmentach gry - nie przyniosła zmiany rezultatu. Dzięki 6. wygranej w sezonie i jednocześnie remisowi Radomiaka w Wejherowie oraz porażce Warty ze "Stalówką" - zespół jastrzębskiego beniaminka awansował na 1. miejsce w tabeli II ligi! 

Jarosław Skrobacz (trener GKS-u 1962): - Nasi rywale zaprezentowali się dzisiaj bardzo dobrze. Nie wiem czy taka dobra gra Olimpii w pierwszej połowie, zdyscyplinowana i uważna, była wynikiem podarowania pierwszej bramki, przy której popełniliśmy wyraźny błąd w rozegraniu piłki. Uczulaliśmy się na to, niestety tak się stało. Chcielibyśmy o tej pierwszej połowie zapomnieć. Raziliśmy niedokładnością w najprostszych sytuacjach. Możemy się cieszyć, że do przerwy nie straciliśmy drugiej bramki. Na drugą połowę wyszliśmy z zamiarem uspokojenia gry i dłuższego utrzymywania się przy piłce wtedy, kiedy trzeba i przyspieszyć w odpowiednich chwilach. Zmiany też odmieniły obraz gry. Trochę ryzykowaliśmy nawet przy stanie 1:1. Gdybyśmy to spotkanie przegrali, to musiałbym posypać głowę popiołem i powiedzieć, że to przeze mnie. Graliśmy bardzo ofensywnie, chcieliśmy wydrzeć to zwycięstwo, co się udało. Co do miejsca w tabeli, to myślę, że ani ja, ani trener Olimpii, ani nikt normalnie na to patrzący nie zwraca w tej chwili na to większej uwagi. To będzie ważne po ostatniej kolejce.

GKS Jastrzębie - Olimpia Elbląg 2:1 (0:1)
(Ali 65, Jadach 76 - Kurbiel 8)
GKS 1962: Drazik - Mazurkiewicz, Pacholski, Szymura, Kulawiak (80' Kawula) - Semeniuk, Ruda (63' Szczepan), Ali, Gancarczyk (57' Tront) - Jadach, Caniboł (75' Dzida).
Olimpia El.: Daniel - Ressel, Lewandowski, Wenger, Kop-Ostrowski - Bojas (72' Kołosow), Rozumowski (65' Danowski), Stępień, Szuprytowski - Lisiecki (64' Szmydt), Kurbiel. 
Żółte kartki: Dzida - Bojas, Wenger, Rozumowski. Widzów: 1950.

W piątkowych, śląskich derbach ROW zremisował u siebie w Rybniku z Rozwojem Katowice, o czym pisaliśmy tutaj: http://sportowasilesia.pl/pilka-nozna/2-liga/item/1339-remis-w-drugoligowych-derbach-slaska.html

ROW 1964 Rybnik – Rozwój Katowice 2:2 (1:0)
(Koleczko 32, Muszalik, 77 (k.) - Szołtys 55, Płonka 74)
ROW: Rosa – Krotofil, Bober, Jary, Gojny, Koleczko, Tkocz, Muszalik, Koch (72. Kalisz), Brychlik, Musiolik (87. Siwek). 
Rozwój: Soliński – Mońka, Jaroszek, Czekaj, M. Kowalski, Szołtys (82. Tabiś), Płonka (75. Bętkowski), Barwiński, Łączek, Paszek, Wrzesień (87. Szeliga).

Pozostałe wyniki 8. kolejki II ligi:
8 września (piątek):
Znicz Pruszków - ŁKS Łódź 1:2
(Patryk Kubicki 85 - Jewhen Radionow 10, Maksymilian Rozwandowicz 90)

9 września (sobota):
Błękitni Stargard Szczeciński - Wisła Puławy 0:0
Gryf Wejherowo - Radomiak Radom 1:1 (1:0)
(Jacek Wicon 4 - Leandro 70)
Siarka Tarnobrzeg - Gwardia Koszalin 4:1 (1:0)
(Jan Grzesik 32, Krzysztof Ropski 49, 67, Michał Dawidowicz 87 - Michał Szubert 60)
MKS Kluczbork - Garbarnia Kraków 1:1
(Dmytro Fedota 26 - Patryk Serafin 88)
GKS Bełchatów - Legionovia Legionowo 1:1 (0:0)
(Patryk Rachwał 82 (k) - Mikołaj Grzelak 90)

10 września (niedziela):
Stal Stalowa Wola - Warta Poznań 1:0 (0:0)
(Wiktor Patrzykąt 70 (s))

źródło: inf. własna / GKS 1962 J-bie.

 

 

Artykuły powiązane

Projekt i realizacja Strony i sklepy internetowe pozycjonowanie i serwis