Oba spotkania barażowe o awans do III ligi były bardzo wyrównane. Pierwsza połowa rewanżowego meczu rozgrywanego na stadionie Szombierek nie zachwyciła. Oba zespoły starały się głównie nie stracić bramki. Przewagę posiadali gospodarze, ale próby aktywnych Marcina Lachowskiego i Patryka Stefańskiego były najczęsciej minimalnie niecelne lub radził sobie z nimi bramkarz gości Michał Majda. 

W drugiej odsłonie nieco aktywniej zagrali piłkarze LKS-u Czaniec, którzy musieli wygrać lub zremisować wyżej niż 2:2 - aby awansować. Po godzinie gry błąd popełnił stoper gości, który próbował główką podać do własnego bramkarza, ale zrobił to zbyt lekko i futbolówkę przejął Stefański, który trafił w poprzeczkę, a odbitą od linii bramkowej piłkę złapał Majda.

Podopieczni grającego trenera Macieja Żaka byli blisko upragnionego raju, gdy 12. minut przed końcem barażu Patryk Marczyński z 25. metrów huknął w poprzeczkę. Do końca spotkania nikt nie zdołał strzelić gola i z awansu cieszyli się piłkarze Marcina Domagały.

Polonia Bytom - LKS Czaniec 0:0
(pierwszy mecz barażowy 2:2 - awans Polonii)
Polonia B.: Wierzbicki Maciej - Hałgas Krzysztof, Radkiewicz Norbert, Matusiak Łukasz, Dyszy Bartosz, Bębenek Norbert, Budzik Dominik, Borycka Maciej, Lachowski Marcin, Pośpiech Tomasz, Stefański Patryk. 
LKS Czaniec: Majda Michał - Palarczyk Adam, Stawowy Miłosz, Żak Maciej, Borak Bartłomiej, Świerczyński Piotr, Marczyński Patryk, Kaczmarczyk Tomasz, Nazdryn-Platnitski Ilja, Karcz Kamil, Stróżak Maciej.
Żółte kartki: Żak, Marczyński i Nazdryn-Platnitski (wszyscy LKS).