Wydrukuj tę stronę

Piast o krok od mistrzostwa!

  • Napisał 
FOTO: Dariusz Grabiński FOTO: Dariusz Grabiński

W przedostatniej kolejce Lotto Ekstraklasy zespół Piasta Gliwice bezbramkowo zremisował w Szczecinie z Pogonią. Powiększył tym samym do dwóch punktów przewagę nad Legią Warszawa, która przegrała w Białymstoku z Jagiellonią.

Pierwsze minuty spotkania w Szczecinie były dość szarpane i z tego chaosu pierwsi wyrwali się gospodarze, którzy już w drugiej minucie oddali groźny strzał. To z kolei obudziło piłkarzy Piasta. Kolejno Piotr Parzyszek, a następnie Joel Valencia próbowali wyprowadzić zespół na prowadzenie. Gliwiczanie stopniowo zaczęli opanowywać sytuację, ale Portowcy poprzez pojedyncze zrywy sprawdzali czujność zarówno obrony jak i bramkarza Piasta. Zdecydowanie najgroźniejszą sytuację wypracował aktualny lider ekstraklasy, ale strzał Parzyszka trafił w poprzeczkę. Ta próba pokazała, że w drużynie jest duża determinacja by kontynuować serię zwycięstw.

Podopieczni trenera Waldemara Fornalika lepiej rozpoczęli drugą połowę. Gliwiczanie dłużej utrzymywali się przy piłce i chcieli wykorzystać stałe fragmenty gry by znaleźć wreszcie sposób na zdobycie gola. Emocje rosły z każdą upływającą minutą. Tuż po godzinie gry w ofensywny sposób do głosu zaczęli dochodzić piłkarze Pogoni. Gdyby piłkę sięgnął Sebastian Walukiewicz w dużym kłopocie byłaby drużyna Piasta. Gospodarze na dłuższy czas zagościli na połowie gliwiczan. W tym momencie na trybunach rozpaliły się race i przez dym, który zajął murawę, zmusił arbitra meczu do zatrzymania gry. Przerwa trwała około pięciu minut. Po ich upływie zawody zostały wznowione. Kilkukrotnie gospodarze byli bardzo bliscy pokonania Jakuba Szmatuły, ale ostatecznie nie zdołali oni osiągnąć celu. Dużo nerwów kosztowała końcówka spotkania. Portowcy byli mocno zdeterminowani by zdobyć pełną pulę. Szalone tempo w końcowych minutach meczu nie dostarczyło goli i ostatecznie drużyny zdobyły po punkcie.

Pogoń Szczecin - Piast Gliwice 0:0
Pogoń: Bursztyn - Bartkowski, Walukiewicz, Fojut, Matynia - Kowalczyk (68. Hostikka), Podstawski, Drygas, Kožulj, Majewski (87. Guarrotxena) - Benyamina (78. Frączczak).
Piast: Szmatuła - Pietrowski, Korun, Czerwiński, Kirkeskov - Konczkowski (89. Felix), Hateley, Dziczek, Jodłowiec (63. Badía), Valencia - Parzyszek (80. Tomczyk).

Piłka nożna

Inne dyscypliny

Strefa konesera

Polecane strony

O nas

Podążaj za nami

Piast o krok od mistrzostwa! - SportowaSilesia.pl - portal pozytywnych wrażeń sportowych
Logo
Wydrukuj tę stronę

Piast o krok od mistrzostwa!

FOTO: Dariusz Grabiński FOTO: Dariusz Grabiński

W przedostatniej kolejce Lotto Ekstraklasy zespół Piasta Gliwice bezbramkowo zremisował w Szczecinie z Pogonią. Powiększył tym samym do dwóch punktów przewagę nad Legią Warszawa, która przegrała w Białymstoku z Jagiellonią.

Pierwsze minuty spotkania w Szczecinie były dość szarpane i z tego chaosu pierwsi wyrwali się gospodarze, którzy już w drugiej minucie oddali groźny strzał. To z kolei obudziło piłkarzy Piasta. Kolejno Piotr Parzyszek, a następnie Joel Valencia próbowali wyprowadzić zespół na prowadzenie. Gliwiczanie stopniowo zaczęli opanowywać sytuację, ale Portowcy poprzez pojedyncze zrywy sprawdzali czujność zarówno obrony jak i bramkarza Piasta. Zdecydowanie najgroźniejszą sytuację wypracował aktualny lider ekstraklasy, ale strzał Parzyszka trafił w poprzeczkę. Ta próba pokazała, że w drużynie jest duża determinacja by kontynuować serię zwycięstw.

Podopieczni trenera Waldemara Fornalika lepiej rozpoczęli drugą połowę. Gliwiczanie dłużej utrzymywali się przy piłce i chcieli wykorzystać stałe fragmenty gry by znaleźć wreszcie sposób na zdobycie gola. Emocje rosły z każdą upływającą minutą. Tuż po godzinie gry w ofensywny sposób do głosu zaczęli dochodzić piłkarze Pogoni. Gdyby piłkę sięgnął Sebastian Walukiewicz w dużym kłopocie byłaby drużyna Piasta. Gospodarze na dłuższy czas zagościli na połowie gliwiczan. W tym momencie na trybunach rozpaliły się race i przez dym, który zajął murawę, zmusił arbitra meczu do zatrzymania gry. Przerwa trwała około pięciu minut. Po ich upływie zawody zostały wznowione. Kilkukrotnie gospodarze byli bardzo bliscy pokonania Jakuba Szmatuły, ale ostatecznie nie zdołali oni osiągnąć celu. Dużo nerwów kosztowała końcówka spotkania. Portowcy byli mocno zdeterminowani by zdobyć pełną pulę. Szalone tempo w końcowych minutach meczu nie dostarczyło goli i ostatecznie drużyny zdobyły po punkcie.

Pogoń Szczecin - Piast Gliwice 0:0
Pogoń: Bursztyn - Bartkowski, Walukiewicz, Fojut, Matynia - Kowalczyk (68. Hostikka), Podstawski, Drygas, Kožulj, Majewski (87. Guarrotxena) - Benyamina (78. Frączczak).
Piast: Szmatuła - Pietrowski, Korun, Czerwiński, Kirkeskov - Konczkowski (89. Felix), Hateley, Dziczek, Jodłowiec (63. Badía), Valencia - Parzyszek (80. Tomczyk).

Artykuły powiązane

Projekt i realizacja Strony i sklepy internetowe pozycjonowanie i serwis