Wydrukuj tę stronę

Górnik Zabrze pokonał Pogoń Szczecin. Zabrzanie pozostają na trzecim miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy

  • Napisał 
FOTO: Dariusz Grabiński FOTO: Dariusz Grabiński

Po emocjonującym meczu Górnik Zabrze pokonał Pogoń Szczecin i nadal pozostaje na podium tabeli PKO Ekstraklasy. Zabrzanie "odczarowali" stadion przy Roosevelta po trzech z rzędu meczach bez wygranej.

Goście przyjechali do Zabrza po siiedmiu ligowych meczach bez porażki, gospodarze natomiast wyszli na boisko z zamiarem przerwania passy trzech meczów bez zwycięstwa u siebie. Do pierwszego składu zabrzan wrócili nie będący ostatnio w pełni sił Jesus Jimenez i Erik Janża, a także pauzujący za kartki Alesana Manneh. Po raz drugi w pierwszej jedenastce wyszedł Grek Stefanos Evangelou.

Początek należał do gości, którzy w 16. minucie gry objęli prowadzenie. „Portowcy” po raz kolejny wykonywali rzut rożny, tym razem skutecznie. Piłkę dośrodkował Alexander Gorgon do środka zgrał ją Tomas Podstawski, a w siatce umieścił 19-letni Maciej Żurawski. Podopieczni trenera Marcina Brosza do wyrównania doprowadzili nieco kwadrans później. Najpierw sam na sam z bramkarzem znalazł się Jimenez, Dante Stipica odbił piłkę, lecz przy linii końcowej utrzymał ją Hiszpan, zagrał do Bartosza Nowaka, którego strzał odbił Michał Kucharczyk, kolejna dobitka tym razem w wykonaniu Janży niechybnie zmierzała do bramki tuż przy słupku, lecz również zostaje odbita, tym razem przez Huberta Matynię. Obrońca Pogoni pomógł sobie jednak ręką i decyzja arbitra mogła być tylko jedna – rzut karny i czerwona kartka. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Jimenez i pewnym strzałem w prawy róg wyrównał stan meczu, tym samym zdobywając swoją ósmą bramkę w sezonie.

Decydująca o losach meczu akcja miała miejsce w 60. minucie. Błąd przy wybiciu Luisa Maty wykorzystał Nowak, który przyjął piłkę przełożył z lewej nogi na prawą i strzałem w długi róg wyprowadził Górników na prowadzenie. Wprawdzie Pogoń doprowadziła do wyrównania. Jednak arbiter po długiej analizie VAR anulował bramkę odgwizdując spalonego. Górnik odczarował stadion przy Roosevelta i pozostaje na podium tabeli PKO Ekstraklasy.

Górnik Zabrze – Pogoń Szczecin 2:1 (1:1)
0:1 – Żurawski, 16 min.
1:1 – Jimenez, 32 min.
2:1 – Nowak, 60 min.
Górnik: Chudy – Gryszkiewicz, Wiśniewski, Evangelou, Janża, Manneh, Masouras (73. Bainović), Wojtuszek (46. Prochazka), Nowak (86. Koj), Sobczyk (62. Krawczyk), Jimenez.
Pogoń: Stipica – Stec, Żurawski (84. Malec), Zech, Matynia, Podstawski (70. Kozłowski) , Drygas (70. Hostikka), Kucharczyk, Kowalczyk (37. Mata), Gorgon, Zahović (70. Benedyczak).

Źródło: gornikzabrze.pl

Piłka nożna

Inne dyscypliny

Strefa konesera

Polecane strony

O nas

Podążaj za nami

Górnik Zabrze pokonał Pogoń Szczecin. Zabrzanie pozostają na trzecim miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy - SportowaSilesia.pl - portal pozytywnych wrażeń sportowych
Logo
Wydrukuj tę stronę

Górnik Zabrze pokonał Pogoń Szczecin. Zabrzanie pozostają na trzecim miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy

FOTO: Dariusz Grabiński FOTO: Dariusz Grabiński

Po emocjonującym meczu Górnik Zabrze pokonał Pogoń Szczecin i nadal pozostaje na podium tabeli PKO Ekstraklasy. Zabrzanie "odczarowali" stadion przy Roosevelta po trzech z rzędu meczach bez wygranej.

Goście przyjechali do Zabrza po siiedmiu ligowych meczach bez porażki, gospodarze natomiast wyszli na boisko z zamiarem przerwania passy trzech meczów bez zwycięstwa u siebie. Do pierwszego składu zabrzan wrócili nie będący ostatnio w pełni sił Jesus Jimenez i Erik Janża, a także pauzujący za kartki Alesana Manneh. Po raz drugi w pierwszej jedenastce wyszedł Grek Stefanos Evangelou.

Początek należał do gości, którzy w 16. minucie gry objęli prowadzenie. „Portowcy” po raz kolejny wykonywali rzut rożny, tym razem skutecznie. Piłkę dośrodkował Alexander Gorgon do środka zgrał ją Tomas Podstawski, a w siatce umieścił 19-letni Maciej Żurawski. Podopieczni trenera Marcina Brosza do wyrównania doprowadzili nieco kwadrans później. Najpierw sam na sam z bramkarzem znalazł się Jimenez, Dante Stipica odbił piłkę, lecz przy linii końcowej utrzymał ją Hiszpan, zagrał do Bartosza Nowaka, którego strzał odbił Michał Kucharczyk, kolejna dobitka tym razem w wykonaniu Janży niechybnie zmierzała do bramki tuż przy słupku, lecz również zostaje odbita, tym razem przez Huberta Matynię. Obrońca Pogoni pomógł sobie jednak ręką i decyzja arbitra mogła być tylko jedna – rzut karny i czerwona kartka. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Jimenez i pewnym strzałem w prawy róg wyrównał stan meczu, tym samym zdobywając swoją ósmą bramkę w sezonie.

Decydująca o losach meczu akcja miała miejsce w 60. minucie. Błąd przy wybiciu Luisa Maty wykorzystał Nowak, który przyjął piłkę przełożył z lewej nogi na prawą i strzałem w długi róg wyprowadził Górników na prowadzenie. Wprawdzie Pogoń doprowadziła do wyrównania. Jednak arbiter po długiej analizie VAR anulował bramkę odgwizdując spalonego. Górnik odczarował stadion przy Roosevelta i pozostaje na podium tabeli PKO Ekstraklasy.

Górnik Zabrze – Pogoń Szczecin 2:1 (1:1)
0:1 – Żurawski, 16 min.
1:1 – Jimenez, 32 min.
2:1 – Nowak, 60 min.
Górnik: Chudy – Gryszkiewicz, Wiśniewski, Evangelou, Janża, Manneh, Masouras (73. Bainović), Wojtuszek (46. Prochazka), Nowak (86. Koj), Sobczyk (62. Krawczyk), Jimenez.
Pogoń: Stipica – Stec, Żurawski (84. Malec), Zech, Matynia, Podstawski (70. Kozłowski) , Drygas (70. Hostikka), Kucharczyk, Kowalczyk (37. Mata), Gorgon, Zahović (70. Benedyczak).

Źródło: gornikzabrze.pl

Artykuły powiązane

Projekt i realizacja Strony i sklepy internetowe pozycjonowanie i serwis