Zabrzanie mieli ogromną przewagę w spotkaniu z Wisłą, ale grali nieskutecznie. W 22. minucie z daleka uderzył Piotr Krawczyk, obok bramki. W 27. minucie Górnicy stanęli przed znakomitą szansą. Spalonego uniknął Krawczyk i znalazł się sam na sam z Mikołajem Biegańskim, huknął mocno, ale golkiper Wisły spisał się świetnie. Chwilę później strzał Jesusa Jimeneza z pustej bramki wybił jeden z obrońców Wisły. W 43 minucie z daleka z pierwszej piłki uderzył Jimenez, a Biegański obronił z najwyższym trudem. W 46 minucie znakomitą szansę miał Jimenez, ale z pięciu metrów przeniósł piłkę ponad bramką. Do przerwy, mimo przewagi Górnika, bramki nie padły.

Gol padł krótko po wznowieniu gry w drugiej połowie. Na listę strzelców wpisał się bramkostrzelny obrońca Michal Frydrych. Kilka minut później po zagraniu Roberta Dadoka w idealnej sytuacji znalazł się Lukas Podolski, niestety przestrzelił. Przez całą drugą połowę brakowało klarownych sytuacji z obu stron i mecz niestety zakończył się porażką Górnika.

Górnik Zabrze - Wisła Kraków 0:1 (0:0)
0:1 - Frydrych, 50 min.
Górnik: Sandomierski – Gryszkiewicz, Janicki, Wiśniewski – Janża, Kubica (79. Wojtuszek), Manneh, Dadok – Podolski, Jimenez, Krawczyk (71. Nowak).
Wisła: Biegański – Hanousek, Sadlok, Uryga, Szota – Młyński (46. Szot), Frydrych, Żukow, Skvarka (90. Kuveveljić), Starzyński (88. Yeboah) - Brown Forbes (68. Kliment).

Rywalizacja w Łęcznej rozpoczęła się idealnie dla piłkarzy Piasta, którzy już w trzeciej minucie wyszli na prowadzenie. Swoje trzecie trafienie, zrównując się z Kristopherem Vidą, zaliczył Patryk Sokołowski. Gospodarze zaskoczeni taką inauguracją potrzebowali trochę czasu, żeby odnaleźć się na boisku. Jednak z każdą upływającą minutą ekipa z Łęcznej stawała się groźniejsza, a Bartosz Śpiączka dwukrotnie wysyłał ostrzeżenia pod gliwickim adresem i tylko postawa Frantiska Placha w bramce pozwalała zachować prowadzenie Piastowi. Trzecie podejście napastnika Górnika okazało się już tym skutecznym. Bramka wyrównująca była o tyle bardziej dotkliwa, że padła już w doliczonym czasie pierwszej połowy.

W drugiej części gry gliwiczanie w dalszym ciągu czekali na rozwój wydarzeń, oddając inicjatywę zawodnikom z Łęcznej. Ci dłużej utrzymywali się przy piłce, co jednak nie przełożyło się na stworzenie sobie sytuacji bramkowej. Gospodarze starali się podkręcać tempo, ale gliwiczanie poprzez dobre ustawienie się, radzili sobie z atakiem pozycyjnym przeciwników.

Górnik Łęczna - Piast Gliwice 1:1 (1:1)
0:1 - Sokołowski, 3 min.
1:1 - Śpiączka, 45 min.
Górnik: Gostomski - Leandro, Pajnowski, Rymaniak, Midzierski - Gol, Tymosiak (72. Drewniak), Serrano (80. Gąska) - Krykun (85. Mak), Wędrychowski (80. Szramowski), Śpiączka (85. Banaszak).
Piast: Plach – Konczkowski, Huk, Mosór (88. Mokwa) - Katranis, Sokołowski, Lipski, Kądzior - Ameyaw (57. Pyrka), Alves (57. Steczyk), Toril (83. Hateley).

Wyniki pozostałych spotkań 11. kolejki:

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Lechia Gdańsk 0:2 (0:0)
0:1 - Paixao, 55 min.
0:2 - Conrado, 56 min.

Śląsk Wrocław - Raków Częstochowa 1:2 (0:0)
0:1 - Gutkovskis, 64 min.
0:2 - Lopez, 69 min.
1:2 - Praszelik, 75 min.

Wisła Płock - Pogoń Szczecin 1:0 (0:0)
1:0 - Warchoł, 57 min.

Cracovia - Warta Poznań 2:0 (0:0)
1:0 - Rakoczy, 58 min.
2:0 - Myszor, 90 min.

Legia Warszawa - Lech Poznań 0:1 (0:0)
0:1 - Ishak, 54 min.

18 października (poniedziałek)
godz. 18.00: Stal Mielec - Zagłębie Lubin, sędzia: Sebastian Krasny (Kraków)
godz. 20.30: Jagiellonia Białystok - Radomiak Radom, sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork)