W weekend 12-13 grudnia I-ligowcy rozegrają ostatnią serię spotkań, ale nie wszyscy. Dwa mecze, w tym pojedynek GKS-u Tychy w Łodzi z ŁKS-em zostały przełożone na Nowy Rok. Z punktu widzenia śląskiego kibica niezwykle istotne będą pojedynki drużyn broniących się przed spadkiem: GKS 1962 Jastrzębie i Zagłębia Sosnowiec.

Podopieczni Pawła Ściebury na zakończenie ligi zmierzą się na wyjeździe z najgorszym beniaminkiem i zarazem czerwoną latarnią - Resovią Rzeszów, która ma w tej chwili 4 punkty straty do Ślązaków. 

W przypadku ewentualnej porażki, GKS 1962 nie tylko uda się na zimową przerwę z minimalną przewagą nad Reską, ale może przyczynić się także do zepchnięcia Zagłębia na ostatnią lokatę! Aby uniknąć miana czerwonej latarni ligi, drużyna Kazimierza Moskala musi przynajmniej zremisować w sobotę na Ludowym z Miedzią Legnica.

W piątek (11 grudnia) rozegrana zostanie 24. kolejka Polskiej Hokej Ligi. Hokeiści po raz ostatni w 2020 roku wyjadą na lód, by rywalizować o ligowe punkty. Później czeka ich przerwa na mecze reprezentacji i turniej o Puchar Polski.

Dwa kolejne zwycięstwa odnieśli hokeiści JKH GKS Jastrzębie i umocnili się na pozycji lidera Polskiej Hokej Ligi. Jastrzębianie notują niewiarygodną serię: wygrali już 12 spotkań ligowych z rzędu.