Przed tygodniem Niebiesko-Czerwoni pokazali pazur. Podopieczni trenera Waldemara Fornalika przez większą część meczu kontrolowali grę. Z dobrej strony pokazali się przede wszystkim Jorge Felix, Joel Valencia i strzelec bramki Piotr Parzyszek.

BATE w Gliwicach będzie musiała radzić sobie bez swojego lidera – Stanislava Draguna. Pomocnik w pierwszym starciu z Piastem otrzymał czerwoną kartkę. Drużyna z Białorusi w weekend rozbiła Tarpieda-BiełAZ Żodzino aż 4:1.

- Spodziewam się takiej samej gry jak w Borysowie, a może jeszcze twardszej. Myślę, że rozdrażniliśmy BATE. Ten mecz pokazał także na co stać obydwie drużyny. Taka bezpośrednia konfrontacja jest zupełnie czymś innym niż analiza materiałów zebrana z ich poprzednich meczów i odwrotnie. Taka rywalizacja daje najwięcej odpowiedzi na konkretne pytania - powiedział na przedmeczowej konferencji trener Fornalik.