Wydrukuj tę stronę

Zapowiedź meczu LE: Piast Gliwice - IFK Göteborg

  • Napisał 
Zapowiedź meczu LE: Piast Gliwice - IFK Göteborg

W czwartek o godz. 20:45 na stadionie przy ul. Okrzei Piast Gliwice zmierzy się w II rundzie Ligi Europy ze szwedzkim IFK Göteborg, dwukrotnym zdobywcą  Pucharu UEFA - czyli poprzednikiem aktualnej UEFA Europa League.

Piast w letnim okienku transferowym pozyskał tylko trzech nowych piłkarzy: litewskiego obrońcę Edvinasa Girdvainisa z hiszpańskiej Marbelli FC, 24-letniego Serba  Aleksandara Sedlara z FK Metalac oraz za "pięć 12" wypożyczył z Legii Warszawa pomocnika Michała Masłowskiego. Z wypożyczenia do GKS-u Katowice powrócił pomocnik Marcin Flis, a z rezerw dokoptowano 21-letniego golkipera - Jakuba Freitaga.

Największym osłabieniem gospodarzy jest oczywiście strata dwóch podstawowych piłkarzy z Czech: kreatywnego pomocnika Kamila Vacka oraz bramkostrzelnego napastnika Martina Nespora. Największym problemem gliwiczan wydaje się być brak pozyskania w to miejsce klasowego snajpera. Oprócz Josipa Barisicia w ataku mogą grać jedynie Sasza Żivec lub Maciej Jankowski.

- Sytuacja kadrowa wygląda różnie. To jest nasz pierwszy mecz i myślałem, że będzie trochę inaczej. Dobrze wiemy, że nie ma z nami dwóch kluczowych zawodników - Kamila Vacka i Martina Nespora. Z Kamilem mieliśmy niełatwą sytuację, ponieważ stawiał nam trudne warunki. Inna sytuacja była z Martinem, który był na obozie i strzelał bramki w sparingach... Mogę śmiało powiedzieć, że jesteśmy osłabieni, ale cel jest niezmienny - chcemy wygrać! - potwierdził obawy czeski szkoleniowiec Piasta Radoslav Latal.

Współcześnie IFK Göteborg, czyli 18-krotny mistrz Szwecji, ale ostatnio w roku 2007, 7x zdobywca pucharu swojego kraju i dwukrotny triumfator w Pucharze UEFA (w sezonach 1981/82 i 1986/87 - przyp. red.) nie jest już tak silną i renomowaną drużyną jak dawniej, ale będzie to na pewno bardzo wymagający rywal dla aktualnych wicemistrzów Polski. Z racji choćby tego, że jest w trakcie trwającego sezonu ligowego, który rozpoczął się w kwietniu i potrwa do października - gdyż w Szwecji gra się innym systemem - wiosna-jesień. Po 13. ligowych kolejkach IFK plasuje się na trzecim miejscu w tabeli Allsvenskan, z 24. punktami i stratą 6. do liderującego Malmö FF.

- Staraliśmy się zebrać jak najwięcej informacji o naszych rywalach. Byliśmy na meczu w Göteborgu, więc znamy ich mocne i słabe strony. Oglądaliśmy wygrany 4-1 mecz IFK. Przeciwnik miał również swoje sytuacje, żeby zdobyć bramki, więc to dla nich dobry wynik. To, że w Szwecji gra teraz liga, a u nas nie, to żaden problem. Przygotowania rozpoczęliśmy odpowiednio wcześnie, więc nie widzę problemu, że ten mecz gramy jeszcze przed startem ligi. - dodał trener gospodarzy.

W I rundzie eliminacji LE Szwedzi bez najmniejszych problemów dwa razy pokonali walijski Llandudno FC - 5:0 u siebie i 2:1 w rewanżu. Na oficjalnej konferencji prasowej, trener gości Jörgen Lennartsson przyznał, że spodziewa się w Gliwicach trudniejszego meczu niż ze Śląskiem Wrocław, a za największe zagrożenie w drużynie Piasta uważa Słoweńca Saszę Żivca.

- Piast sprawdził nas, a my ich. Mój asystent był na jednym meczu gliwiczan i przekazał mi odpowiednie informacje. Ponadto posiłkowaliśmy się innymi źródłami i wiemy już sporo na temat Piasta. Spodziewamy się, że ten mecz będzie dla nas trudny i niespecjalnie porównujemy to spotkanie do potyczki ze Śląskiem Wrocław w ubiegłym roku. Teraz będzie nam trudniej. Przywieźliśmy 20 zawodników. Nasza jedenastka jest w tej chwili optymalna i to mnie cieszy. Uważam, że najgroźniejszy w drużynie rywala jest Sasa Zivec. Chociaż muszę przyznać, że Piast ma wyrównaną drużynę i zagrożenia można spodziewać się z wielu stron - powiedział Jörgen Lennartsson.

Gospodarze z IFK zagrają bez pauzującego za kartki  Urosa Koruna, oraz kontuzjowanego obrońcy Aleksandara Sedlara. Sędzią czwartkowego meczu będzie austriacki arbiter Manuel Schuettengruber. Natomiast już w niedzielę Piast zainauguruję rozgrywki TME meczem z Cracovią na wyjeździe, w następny czwartek uda się na rewanż do Göteborga, by w kolejny weekend zagrać u siebie z Wisłą Płock. Przed podopiecznymi Latala zatem prawdziwy maraton na rozpoczęcie nowego sezonu piłkarskiego.

Piast Gliwice - IFK Göteborg / czwartek 14 lipca 2016r. godz. 20:45, Gliwice - stadion przy ul. Okrzei

Przewidywane składy:

Piast Gliwice: Jakub Szmatuła - Edvinas Girdvainis, Marcin Pietrowski, Hebert Silva - Radosław Murawski, Martin Bukata - Mateusz Mak, Sasa Zivec, Patrik Mraz, Josip Barisic - Maciej Jankowski.

IFK Göteborg: John Alvbage - Emil Salomonsson, Mattias Bjarsmyr, Thomas Rogne, Haitam Aleesami - Martin S-Bijujn, Sebastian Eriksson, Mats Albaeck, Soren Rieks - Michael Boman, Gustav Ebenezer

źródło inf. własna / Piast Gliwice / 90minut.pl

Piłka nożna

Inne dyscypliny

Strefa konesera

Polecane strony

O nas

Podążaj za nami

Zapowiedź meczu LE: Piast Gliwice - IFK Göteborg - SportowaSilesia.pl - portal pozytywnych wrażeń sportowych
Logo
Wydrukuj tę stronę

Zapowiedź meczu LE: Piast Gliwice - IFK Göteborg

Zapowiedź meczu LE: Piast Gliwice - IFK Göteborg

W czwartek o godz. 20:45 na stadionie przy ul. Okrzei Piast Gliwice zmierzy się w II rundzie Ligi Europy ze szwedzkim IFK Göteborg, dwukrotnym zdobywcą  Pucharu UEFA - czyli poprzednikiem aktualnej UEFA Europa League.

Piast w letnim okienku transferowym pozyskał tylko trzech nowych piłkarzy: litewskiego obrońcę Edvinasa Girdvainisa z hiszpańskiej Marbelli FC, 24-letniego Serba  Aleksandara Sedlara z FK Metalac oraz za "pięć 12" wypożyczył z Legii Warszawa pomocnika Michała Masłowskiego. Z wypożyczenia do GKS-u Katowice powrócił pomocnik Marcin Flis, a z rezerw dokoptowano 21-letniego golkipera - Jakuba Freitaga.

Największym osłabieniem gospodarzy jest oczywiście strata dwóch podstawowych piłkarzy z Czech: kreatywnego pomocnika Kamila Vacka oraz bramkostrzelnego napastnika Martina Nespora. Największym problemem gliwiczan wydaje się być brak pozyskania w to miejsce klasowego snajpera. Oprócz Josipa Barisicia w ataku mogą grać jedynie Sasza Żivec lub Maciej Jankowski.

- Sytuacja kadrowa wygląda różnie. To jest nasz pierwszy mecz i myślałem, że będzie trochę inaczej. Dobrze wiemy, że nie ma z nami dwóch kluczowych zawodników - Kamila Vacka i Martina Nespora. Z Kamilem mieliśmy niełatwą sytuację, ponieważ stawiał nam trudne warunki. Inna sytuacja była z Martinem, który był na obozie i strzelał bramki w sparingach... Mogę śmiało powiedzieć, że jesteśmy osłabieni, ale cel jest niezmienny - chcemy wygrać! - potwierdził obawy czeski szkoleniowiec Piasta Radoslav Latal.

Współcześnie IFK Göteborg, czyli 18-krotny mistrz Szwecji, ale ostatnio w roku 2007, 7x zdobywca pucharu swojego kraju i dwukrotny triumfator w Pucharze UEFA (w sezonach 1981/82 i 1986/87 - przyp. red.) nie jest już tak silną i renomowaną drużyną jak dawniej, ale będzie to na pewno bardzo wymagający rywal dla aktualnych wicemistrzów Polski. Z racji choćby tego, że jest w trakcie trwającego sezonu ligowego, który rozpoczął się w kwietniu i potrwa do października - gdyż w Szwecji gra się innym systemem - wiosna-jesień. Po 13. ligowych kolejkach IFK plasuje się na trzecim miejscu w tabeli Allsvenskan, z 24. punktami i stratą 6. do liderującego Malmö FF.

- Staraliśmy się zebrać jak najwięcej informacji o naszych rywalach. Byliśmy na meczu w Göteborgu, więc znamy ich mocne i słabe strony. Oglądaliśmy wygrany 4-1 mecz IFK. Przeciwnik miał również swoje sytuacje, żeby zdobyć bramki, więc to dla nich dobry wynik. To, że w Szwecji gra teraz liga, a u nas nie, to żaden problem. Przygotowania rozpoczęliśmy odpowiednio wcześnie, więc nie widzę problemu, że ten mecz gramy jeszcze przed startem ligi. - dodał trener gospodarzy.

W I rundzie eliminacji LE Szwedzi bez najmniejszych problemów dwa razy pokonali walijski Llandudno FC - 5:0 u siebie i 2:1 w rewanżu. Na oficjalnej konferencji prasowej, trener gości Jörgen Lennartsson przyznał, że spodziewa się w Gliwicach trudniejszego meczu niż ze Śląskiem Wrocław, a za największe zagrożenie w drużynie Piasta uważa Słoweńca Saszę Żivca.

- Piast sprawdził nas, a my ich. Mój asystent był na jednym meczu gliwiczan i przekazał mi odpowiednie informacje. Ponadto posiłkowaliśmy się innymi źródłami i wiemy już sporo na temat Piasta. Spodziewamy się, że ten mecz będzie dla nas trudny i niespecjalnie porównujemy to spotkanie do potyczki ze Śląskiem Wrocław w ubiegłym roku. Teraz będzie nam trudniej. Przywieźliśmy 20 zawodników. Nasza jedenastka jest w tej chwili optymalna i to mnie cieszy. Uważam, że najgroźniejszy w drużynie rywala jest Sasa Zivec. Chociaż muszę przyznać, że Piast ma wyrównaną drużynę i zagrożenia można spodziewać się z wielu stron - powiedział Jörgen Lennartsson.

Gospodarze z IFK zagrają bez pauzującego za kartki  Urosa Koruna, oraz kontuzjowanego obrońcy Aleksandara Sedlara. Sędzią czwartkowego meczu będzie austriacki arbiter Manuel Schuettengruber. Natomiast już w niedzielę Piast zainauguruję rozgrywki TME meczem z Cracovią na wyjeździe, w następny czwartek uda się na rewanż do Göteborga, by w kolejny weekend zagrać u siebie z Wisłą Płock. Przed podopiecznymi Latala zatem prawdziwy maraton na rozpoczęcie nowego sezonu piłkarskiego.

Piast Gliwice - IFK Göteborg / czwartek 14 lipca 2016r. godz. 20:45, Gliwice - stadion przy ul. Okrzei

Przewidywane składy:

Piast Gliwice: Jakub Szmatuła - Edvinas Girdvainis, Marcin Pietrowski, Hebert Silva - Radosław Murawski, Martin Bukata - Mateusz Mak, Sasa Zivec, Patrik Mraz, Josip Barisic - Maciej Jankowski.

IFK Göteborg: John Alvbage - Emil Salomonsson, Mattias Bjarsmyr, Thomas Rogne, Haitam Aleesami - Martin S-Bijujn, Sebastian Eriksson, Mats Albaeck, Soren Rieks - Michael Boman, Gustav Ebenezer

źródło inf. własna / Piast Gliwice / 90minut.pl

Artykuły powiązane

Projekt i realizacja Strony i sklepy internetowe pozycjonowanie i serwis