Aż 35 goli padło w  10. serii gier w III lidze! Do samego końca grali piłkarze Polonii Bytom, Ruchu Chorzów oraz LKS-u Goczałkowice-Zdrój. Dzięki czemu Niebiescy wyszarpali wygraną w derbowym pojedynku z Rekordem w Bielsku-Białej, beniaminek z Goczałkowic zdołał przechylić szlę na swoja stronę w starciu ze Stalą w Brzegu, a Poloniści rzutem na taśmę doprowadzili do remisu w domowym spotkaniu z MKS-em Kluczbork. Dość niepodziewanie w lokalnych derbach ROW Rybnik okazał się wyraźnie lepszy od zabrskich rezerwistów i dzięki drugiej wygranej z rzędu oddalił się od strefy spadkowej.

Rozpędziła się nam III liga, za nami już 1/4 sezonu. W 10. serii gier najciekawiej powinno być w podwójnych derbach. Najpierw w Rybniku, miejscowy ROW 1964, który ostatnio nabrał oddechu podejmie rezerwy Górnika Zabrze, a o 18:00 pod Klimczokiem w Bielsku-Białej, przy jupiterach i wyjątkowo nie w kameralnym Cygańskim Lesie, ale na miejskim przy Rychlińskiego - Rekordziści zmierzą się z Niebieskimi, którzy muszą powrócić na zwycięską ścieżkę, jeśli nie chcą żeby jeszcze bardziej odjechał im lider z Wrocławia.

Zapraszamy także w sobotę, tradycyjnie na stadion Szombierek w Bytomiu, gdzie Polonia podejmie także mający awansowe aspiracje MKS Kluczbork, a w niedzielę do Tarnowskich Gór, gdzie z kolei Gwarki skonfrontują się z rezerwami Miedzi Legnica. Na wyjeździe w Brzegu, z silną Stalą zagra beniaminek LKS Goczałkowice-Zdrój. Tym razem od futbolu odpoczną sobie piłkarze Pniówka Pawłowice Śląskie.

Rozstrzelali się nasi III-ligowcy. W 7. spotkaniach nasze zespoły aż 25 razy pokonywały bramkarzy drużyny przeciwnej! Po 3 gole na wyjeździe zaaplikowały swoim rywalom ekipy Rekordu B-B i Polonii Bytom, a po 4 na własnych stadionach drużyny rezerw Górnika Zabrze, Ruchu Chorzów oraz Gwarka TG.

Aż 5 trafień zobaczyli w derbowym starciu kibice w Goczałkowicach-Zdroju, gdzie doszło do małej niespodzianki. Będący niżej w tabeli ROW Rybnik prowadził do przerwy dwoma bramkami, po zmianie stron piłkarze LKS-u zdołali zniwelować straty, ale zadecydowało trafienie Łukasza Krakowczyka na nieco ponad kwadrans przed końcowym gwizdkiem!

Na zwycięska ścieżkę powrócili Niebiescy. Piłkarze Ruchu Chorzów nie mieli najmniejszych problemów, żeby w niedzielny wieczór rozgromić gości z Zielonej Góry. Spotkanie rozstrzygnęło się definitywnie na początku drugiej połowy. Dwa kolejne trafienia zaliczył Mariusz Idzik, który wysunął się tym sposobem na czoło klasyfikacji strzelców!