Od początku pierwszego seta swoje warunki narzucili siatkarze Jastrzębskiego Węgla, którzy wygrywali już 10:5. Dobrze prezentował się atakujący Stephan Boyer, a piłki równo rozdzielał rozgrywający Benjamin Toniutti. Partię skutecznym atakiem zakończył Tomasz Fornal przy stanie 24:18.

Drugi set miał już znacznie bardziej wyrównany przebieg aż do stanu 12:12. Wówczas na cztery punkty dzięki skuteczności Kamila Semeniuka odskoczyli kędzierzynianie. Szybko do dobrej gry powrócili Fornal i Jurij Gladyr dając trzypunktowe prowadzenie. Seta przy stanie 24:22 zakończył atakiem Gladyr.

W trzeciej partii role się odwróciły i to ZAKSA utrzymywała prowadzenie, doprowadzając nawet do pięciopunktowej przewagi. Coraz lepiej prezentował się Łukasz Kaczmarek, ale Jastrzębianie nie mieli zamiaru odpuszczać i chcieli zakończyć mecz w trzech partiach. Na boisku pojawili się zmiennicy - Jan Hadrava i Eemi Tervaportti, a atakujący Jastrzębia popisał się nawet asem serwisowym. Obie ekipy musiały rozstrzygnąć losy ostatniej partii na przewagi, nie pozostawiając sobie dużego marginesu błędu. W końcu przy stanie 29:28 Erika Shoji'ego na zagrywce ustrzelił Gladyr dając swojej drużynie Superpuchar Polski.

Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (25:18, 25:22, 30:28)
Jastrzębski Węgiel: Toniutti, Fornal, Wiśniewski, Boyer, Clevenot, Gladyr, Popiwczak (libero) - Macyra, Tervaportti, Hadrava.
ZAKSA: Janusz, Śliwka, Huber, Kaczmarek, Semeniuk, Smith, Shoji (libero) - Kluth.