Podopieczni trenera Andrei Gardiniego uzyskali przewagę w środkowej części premierowej partii. Wygrali cztery akcje z rzędu, a w polu zagrywki błysnął Jurij Gladyr. Od tego momentu utrzymywali punktowy dystans i pewnie zmierzali po zwycięstwo. Dobrze prezentowali się w bloku i właśnie dwa punktowe bloki przyniosły im ostatnie punkty w tym secie.

Drugą odsłonę lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy dobrze prezentowali się w polu zagrywki. Jastrzębianie szybko opanowali sytuację i znów nadawali ton wydarzeniom na parkiecie. Po asie serwisowym Trevora Clevenota było 13:18, później 15:20. Ostatnie punkty dały przyjezdnym ataki ze środka – najpierw Łukasza Wiśniewskiego, a następnie Gladyra.

Set numer trzy, podobnie jak poprzednie był wyrównany w początkowej fazie. Później jastrzębianie uzyskali przewagę, ale gospodarze nie rezygnowali. Po asie serwisowym Michiela Ahyi było 20:20. Błąd rywali w polu serwisowym dał jastrzębianom piłkę meczową, ale siatkarze Knacka wygrali dwie kolejne akcje. Spotkanie zwieńczyła długa wymiana, którą skutecznie skończył Gladyr.

Knack Roeselare – Jastrzębski Węgiel 0:3 (18:25, 20:25, 23:25)
Knack: Ahyi, D’Hulst, Coolman, Fasteland, Desmet, Verhanneman, Deroey (libero) oraz Van Schie, Depovere.
Jastrzębski Węgiel: Toniutti, Fornal, Wiśniewski, Hadrava, Clevenot, Gladyr, Popiwczak (libero) - Dryja, Szymura, Tervaportti.