Wydrukuj tę stronę

Ta drużyna potrzebuje impulsu - trwa fatalna passa siatkarzy GKS-u Katowice

  • Napisał 
Ta drużyna potrzebuje impulsu - trwa fatalna passa siatkarzy GKS-u Katowice

Trwa fatalna seria siatkarskiej drużyny GKS-u Katowice. Mecz z LUK-iem Lublin okazał się siódmym z rzędu przegranym przez katowicki zespół. Trener Grzegorz Słaby nie ukrywa, że liczy się ze swoją dymisją.

Katowiczanie mieli niewiele do powiedzenia w starciu z zespołem z Lublina. Goście w każdym secie wyraźnie górowali nad graczami GKS-u, wśród których chyba tylko do Jakub Szymański gra na swoim poziomie. Reszta zawodników katowickiego zespołu jest wyraźnie "pod formą" i stąd od ciągnąca się od listopada seria porażek.

- Drużynie potrzebny jest impuls. Jestem cały czas do dyspozycji zarządu GKS-u Katowice. Po prostu przestaliśmy grać dobrze w siatkówkę. Do tego doszła presja związana z serią przegranych meczów. Tak to dłużej nie może trwać - mówił po meczu trener Słaby.

GKS Katowice - LUK Lublin 0:3 (18:25, 22:25, 21:25)
GKS: Quiroga, Seganow, Kania, Hain, Jarosz, Szymański, Mariański (libero) - Ogórek (libero), Mielczarek, Domagała, Nowosielski.
LUK: Jendryk, Włodarczyk, Romać, Komenda, Nowakowski, Szerszeń, Watten (libero) - Gregorowicz (libero), Malinowski.

Piłka nożna

Inne dyscypliny

Strefa konesera

Polecane strony

O nas

Podążaj za nami

Ta drużyna potrzebuje impulsu - trwa fatalna passa siatkarzy GKS-u Katowice - SportowaSilesia.pl - portal pozytywnych wrażeń sportowych
Logo
Wydrukuj tę stronę

Ta drużyna potrzebuje impulsu - trwa fatalna passa siatkarzy GKS-u Katowice

Ta drużyna potrzebuje impulsu - trwa fatalna passa siatkarzy GKS-u Katowice

Trwa fatalna seria siatkarskiej drużyny GKS-u Katowice. Mecz z LUK-iem Lublin okazał się siódmym z rzędu przegranym przez katowicki zespół. Trener Grzegorz Słaby nie ukrywa, że liczy się ze swoją dymisją.

Katowiczanie mieli niewiele do powiedzenia w starciu z zespołem z Lublina. Goście w każdym secie wyraźnie górowali nad graczami GKS-u, wśród których chyba tylko do Jakub Szymański gra na swoim poziomie. Reszta zawodników katowickiego zespołu jest wyraźnie "pod formą" i stąd od ciągnąca się od listopada seria porażek.

- Drużynie potrzebny jest impuls. Jestem cały czas do dyspozycji zarządu GKS-u Katowice. Po prostu przestaliśmy grać dobrze w siatkówkę. Do tego doszła presja związana z serią przegranych meczów. Tak to dłużej nie może trwać - mówił po meczu trener Słaby.

GKS Katowice - LUK Lublin 0:3 (18:25, 22:25, 21:25)
GKS: Quiroga, Seganow, Kania, Hain, Jarosz, Szymański, Mariański (libero) - Ogórek (libero), Mielczarek, Domagała, Nowosielski.
LUK: Jendryk, Włodarczyk, Romać, Komenda, Nowakowski, Szerszeń, Watten (libero) - Gregorowicz (libero), Malinowski.

Projekt i realizacja Strony i sklepy internetowe pozycjonowanie i serwis