Górnik sprawił zawód

Górnik sprawił zawód

Ponad dziesięć tysięcy kibiców zgromadzonych na trybunach Areny Zabrze przeżyło ogromny zawód. Górnik tylko zremisował z Stalą Mielec i po dwóch kolejkach rozgrywek I ligi ma na swoim koncie zaledwie jeden punkt.

Zdecydowanymi faworytami byli gospodarze. I pierwsza połowa piątkowego meczu w pełni to potwierdziła. Już w pierwszej minucie spotkania zabrzanie mogli objąć prowadzenie. Piłkę w pole karne gości dośrodkował Roman Gergel, futbolówkę zdołał wypiąstkować Tomasz Libera. Później prześcigali się w marnowaniu okazji. W końcu w 37 min.  objęli prowadzenie, a na listę strzelców po raz pierwszy w tym sezonie wpisał się Bartosz Kopacz. Wszystko zaczęło się od dośrodkowania Gergela z rzutu rożnego – piłka odbiła się od obrońców drużyny gości, po czym jeszcze raz trafiła do Słowaka. Ten posłał ją na dalszy słupek, zaś Kopacz dopełnił formalności.
Niestety druga połowa rozpoczęła się fatalnie dla zabrzan. Kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Jakub Żubrowski i Kuchta musiał wyciągać piłkę z siatki bramki Górnika. Po chwili Kuchta znów był w opałach, groźnie strzelał Tomasz Prejs, ale golkiper gospodarzy wybił piłkę na rzut rożny.
Gospodarzom nie udało się już zmienić wyniku i nie ma się czemu dziwić, ze kibice Górnika w minorowych nastrojach opuszczali stadion.

Górnik Zabrze – Stal Mielec 1:1 (1:0)
1:0 – Kopacz, 37 min.
1:1 – Zubrowski, 47 min.

Górnik: Kuchta – Matuszek, Kopacz, Szeweluchin (55. Cerimagić), Kurzawa, Danch, Nowak (71. Grendel), Przybylski, Grendel, Plizga, Skrzypczak (70. Urynowicz).
Stal: Libera – Sulewski, Zalepa, Kiercz, Getinger, Żubrowski, Marciniec, Szczepański (71. Lech), Prejs (81. Radulj), Cholewiak (65. Buczek), Sobczak.

Powrót na górę

Piłka nożna

Inne dyscypliny

Strefa konesera

Polecane strony

O nas

Podążaj za nami