To już naprawdę koniec sezonu 2021/2022: w dwóch grupach ZINA klasy okręgowej rozegrana zostanie ostatnia kolejka. Trwają jeszcze baraże o awans do "okręgówki", w których zmagają się drużyny, które zajęły w klasach A drugie lokaty.
W ZINA klasie okręgowej już wszystko jasne. Do grona drużyn, które wywalczyły awans do grona czwartoligowców dołączyły rezerwy Zagłębia Sosnowiec i MKS-u Lędziny.
Jeżeli drużyna MKS-u Lędziny pokona Pasjonata Dankowice to awansuje do ZINA IV ligi. Trudno wyobrazić sobie sytuację, że zespół trenera Adriana Napierały zmarnuje okazję, jaka pojawiła się przed nim na finiszu sezonu.
Unia Racibórz po wyjazdowym zwycięstwie nad Zameczkiem Czernica zapewniła sobie awans do ZINA IV ligi. Nadal trwa rywalizacja w grupach katowicko-sosnowieckiej i tysko-bielskiej.
Jeżeli Unia Racibórz pokona na wyjeździe Zameczek Czernica będzie kolejnym zespołem, który zapewni sobie awans do ZINA IV ligi. Niezwykle ważny mecz w rywalizacji o prawo gry w gronie czwartoligowców odbędzie się w niedzielę (12 czerwca): rezerwy Rekordu Bielsko-Biała zmierzą się z MKS-em Lędziny.
Poznaliśmy pierwszy zespół, który wywalczył awans do ZINA IV ligi. Drama Zbrosławice po rozgromieniu Startu Sierakowice zapewniła sobie powrót, po rocznej przerwie, do grona czwartoligowców.
Na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu doszło do zmiany lidera w grupie tysko-bielskiej ZINA klasy okręgowej. Prowadzący dotychczas w tabeli GLKS Wilkowice przegrał niespodziewanie z ekipą ZET-a Tychy, a potknięcie lidera wykorzystał MKS Lędziny pokonując Iskrę Pszczyna.
Prawda jest taka: jeżeli w sobotę (4 czerwca) zespół Dramy Zbrosławice pokona Odrę Miasteczko Śląskie to do awansu będzie potrzebował jeszcze tylko jednego punktu. To właśnie piłkarze ze Zbrosławic są w tej chwili najbliżej powrotu do grona czwartoligowców. W pozostałych grupach wyścig trwa.
