Dla Cracovii była to pierwsza porażka w fazie play-off. Grający z przysłowiowym nożem na gardle katowiczanie prowadzili już 3:0. Gospodarze zdołali częściowo odrobić straty, ale uważnie broniący się w końcowych minutach podopieczni trenera Toma Coolena zdołali utrzymać korzystny rezultat do ostatniej syreny. To oznacza, że rywalizacja w tej parze trwa dalej. Kolejny mecz już w sobotę (23 marca) w katowickiej Satelicie.

Comarch Cracovia -Tauron KH GKS Katowice 2:3 (0:1, 1:2, 1:0)
0:1- Czakajik (16:39), 0:2 - Fraszko (22:25), 0:3 - Urbanowicz (33:31), 1:2 - Bychawski (38:06), 2:3 - Zygmunt (47:05)
Stan rywalizacji: 3:1

W gorszych humorach wracali z Nowego Targu zawodnicy GKS-u Tychy. Przegrali oni z Podhalem 2:5. Losy meczu gospodarze rozstrzygnęli praktycznie w pierwszej tercji, kiedy to zdobyli trzy gole. Tyszanie w kolejnych odsłonach próbowali odrobić straty, ale Szarotki nie pozwoliły im na zbyt wiele. Po czterech meczach tej pary jest remis 2:2. W niedzielę(24 marca) obie drużyny zmierzą się tym razem na lodowisku w Tychach.

TatrySki Podhale Nowy Targ - GKS Tychy 5:2 (3:0, 1:1, 1:1)
1:0 - Naupauer (2:30), 2:0 - Różański (17:05), 3:0 - Tolvanen (19:04), 4:0 - Kolusz (20:54), 4:1 - Witecki (39:46), 4:2 - Klimenko (46:17), 5:2 - Tolvanen (47:59)