Do kuriozalnej sytuacji doszło w wojewdzkich derbach rozegranych w Bielsku-Białej. Piłkarze Grzegorza Łukasika trzykrotnie trafili do bramki, a zeszli z boiska z przegraną 0:1. Na pożegnanie III ligi "Cidry" zebrały łomot od rezerw Zagłębia.
W sobotę o godzinie 17:00 po raz ostatni w tym sezonie na boiska wybiegną III-ligowcy. Z rozgrywkami na tym poziomie po zaledwie roku żegna się radzionkowski beniaminek. Ciekawie powinno być w Bielsku-Białej, gdzie spotkaja się środowi półfinaliści PP na szczeblu wojewódzkim.
Niestety po prażce ze Ślęzą ,z III ligą na dwie kolejki do końca rozgrywek żegna się beniaminek Ruch Radzionków. Istną kanonadę urządzili sobie w Zabrzu rezerwiści Górnika.
Na 3 kolejki przed końcem rozgrywek awans do II ligi zapewnił sobie Górnik Polkowice. Bramki w doliczonym czasie gry strzelali piłkarze Pniówka i Rekordu, W Tarnowskich Górach, w derbowym starciu padło pół tuzina goli. Coraz trudniejsza sytuacja radzionkowskich "Cidrów".
W wyniku fatalnej serii dziewięciu meczów bez zwycięstwa, która sprawiła, że zespół Ruchu Radzionków znalazł się w strefie spadkowej III ligi, kierując się dobrem klubu i drużyny trener Kamil Rakoczy po raz drugi złożył rezygnację, która została przyjęła przez zarząd klubu.
Ruch Radzionków tylko zremisował u siebie z Lechią Dzierźoniów i dalszym ciągu okupuje strefę spadkową. W śląskich derbach minimlnie lepszy Pniówek Pawłowice Śląskie.
W 30. serii gier najciekawiej powinno być w Pawłowicach Śląskich, gdzie dojdzie do lokalnego starcia Pniówka z Gwarkiem oraz w niedzielę w Zabrzu - dokąd zawita lider i prawie pewny II-ligowiec.
"Cidry" zostały zdemolowane przez lidera III ligi w Polkowicach i po spadku z II ligi Ruchu i Rozwoju utknęły już w "rozszerzonej" strefie spadkowej. W końcu udało się przełamać piłkarzom Pniówka Pawłowice, którzy odnieśli pewne zwycięstwo w Legnicy.