GKS Katowice już w półfinale. O awans walczą jeszcze JKH GKS Jastrzębie i GKS Tychy

Katowiczanie wysoko pokonali Zagłębie Sosnowiec, a Unici drużynę z Sanoka. Wybór par półfinałowych podlega zasadzie najwyżej rozstawiony zespół po sezonie zasadniczym vs drużyna najniżej, co oznacza, że jeśli w parze JKH GKS Jastrzębie – KH Energa Toruń wygrają torunianie, wtedy zespół z grodu Kopernika będzie rywalem GKS Katowice. Wygrana jastrzębian spowoduje, że katowiczanie w półfinale zmierzą się ze zwycięzcą pary Comarch Cracovia – GKS Tychy.

W najbardziej wyrównanej parze play-offów JKH GKS Jastrzębie pokonał KH Energa Toruń i prowadzi w serii 3:2. Pierwsza bramka w tej konfrontacji padła już w 50. sekundzie. Roman Rac podał do Martina Kasperlika, a Czech wpakował krążek do siatki. Po pięciu minutach było 1:2. Pierwsza tercja zakończyła się remisem 2:2, a druga odsłona była kluczowa dla losów meczu. Podopieczni trenera Roberta Kalabera byli bardzo skuteczni, bo w ciągu sześciu minut do siatki kolejno trafili Rac, Kasperlik i reprezentant Polski Yauheni Kamaneu. Stalowe Pierniki próbowały odpowiedzieć, ale jastrzębianie w piątek byli lepsi. Wygrali 6:3, a Kasperlik zaliczył hat tricka. Kolejne spotkanie odbędzie się w niedzielę (13 marca) w Toruniu. Jastrzębianom brakuje jednego zwycięstwa do awansu do półfinału.

Comarch Cracovia, która w miniony weekend zdobyła Puchar Kontynentalny, jest wciąż w dobrej formie. Po pierwszej tercji w konfrontacji z tyszanami Pasy prowadziły 2:0. Hokeiści GKS-u bardzo dobrze prezentowali się jednak w grze w przewadze. Dublet zaliczył Jean Dupuy, a dwukrotnie podawał mu Michael Cichy. Po 60. minutach było 2:2. W dogrywce bramki nie padły. W rzutach karnych lepsi byli gospodarze. W rywalizacji do czterech zwycięstw jest 3:2 dla tyszan i w niedzielę odbędzie się mecz numer sześć