Hokeiści GKS-u Katowice obronili tytuł mistrzów Polski
Hokeiści GKS-u Katowice w znakomitym stylu obronili tytuł mistrzowski. Podopieczni Jacka Płachty, podobnie jak przed rokiem, wygrali w serii do czterech zwycięstw 4:0. Tym razem w finałowej batalii ich wyższość musiała uznać ekipa GKS-u Tychy.
Ostatni mecz finałów nie obył się jednak bez emocji. Katowiczanie całkowicie zdominowali pierwszą tercję oddając trzy celne strzały do bramki tyszan. W drugiej tercji nie padł żaden gol, ale w katowickiej „Satelicie” zawrzało w trzeciej części spotkania. Najpierw bramkę na konto Tychów zdobył Ondrej Šedivý. Dwie minuty później Bartosz Fraszko zdobył czwarty punkt dla katowiczan, a już trzydzieści sekund później trafny strzał do bramki rywala oddał Bartłomiej Jezierski. Spotkanie podsumował Grzegorz Pasiut, strzelając gola w ostatniej minucie spotkania.
- Chciałem pogratulować chłopakom i całemu GKS-owi, bo świętowanie mistrzostwa Polski przed naszymi kibicami to jest coś niesamowitego. Byliśmy już w tym play-off w ciężkiej sytuacji, ale pokazywaliśmy charakter. Jestem dumny z zespołu. Wcześniej graliśmy po siedem meczów w serii, w finale cztery, ale w naszym nastawieniu nic się nie zmieniało. Po prostu chcieliśmy wygrywać. O stronę fizyczną się nie obawiałem. W play-off się o tym zapomina - mówił po meczu trener Płachta.
Złoty medal dla GKS-u Katowice oznacza obronę tytułu mistrza Polski, bo drużyna prowadzona przez trenera Jacka Płachtę triumfowała także przed rokiem. Na tamten sukces musiała czekać 52 lata. W sumie hokejowa drużyna z Katowic ma już na koncie osiem tytułów mistrza kraju (1958, 1960, 1962, 1965, 1968, 1970, 2022, 2023).
Zakończony sezon był niezwykle wymagający dla GKS-u. Katowiczanie grę w PHL łączyli z występami w Hokejowej Lidze Mistrzów. Jako debiutant w tych rozgrywkach GKS zdołał odnieść historyczne zwycięstwo nad szwajcarskim ZSC Lions Zurych w fazie grupowej rozgrywek. Sukces przyniósł nam także jesienny mecz o Superpuchar Polski. Dzięki wygranej aż 7:1 z Cracovią GKS po raz pierwszy w historii sięgnął po to trofeum. Do fazy play-off PHL GieKSa przystępowała po zajęciu czwartego miejsca w sezonie zasadniczym. W 40 meczach tego etapu rozgrywek GKS zgromadził 77 punktów. W ćwierćfinałach i półfinałach GieKSa musiała stoczyć długą, siedmiomeczową rywalizację z JKH GKS-em Jastrzębie, a następnie z Cracovią. Na zwycięstwo w finale potrzeba było tylko czterech meczów. Mistrzostwo Polski GKS-u Katowice oznacza także, że drużyna wywalczyła prawo do gry w Pucharze Kontynentalnym.
GKS Katowice – GKS Tychy 5:2 (3:0, 0:0, 2:2)
Lehtonen 15, Krężołek 17, Pulkkinen 18, Fraszko 45, Pasiut 59 – Šedivý 43, Jeziorski 45