Pierwsza, rewanżowa seria gier w Fortuna 1. Lidze rozłożona została aż na 4 dni, w dodatku mecz katowickiej GieKSy w Rzeszowie nie dojdzie do skutku. W Łodzi ŁKS podejmie GKS Tychy w meczu przyjaźni, ale tylko na trybunach. Z kolei szorujący po dnie ligowej tabeli GKS 1962 wyjeżdża do Niepołomic, gdzie przed jastrzębską drużyną kolejne spotkanie o 6 punktów i zachowanie szans, aby na wiosnę powalczyć jeszcze o utrzymanie w lidze.

W weekend (20-21 listopada) startuje runda rewanżowa na boiskach eWinner 2. Ligi, ale w 18. serii gier kibice nie zobaczą "Niebieskich"! Mecz Ruchu Chorzów w Siedlcach został przełożony na 1 grudnia, z powodu zakażeń Covid-19 w zespole Pogoni.

GKS Tychy drugi raz z rzędu wygrał na wyjeździe. Po ubiegłotygodniowym triumfie w Łodzi z ŁKS, tym razem podopieczni Artura Derbina w końcówce meczu uporali się na Warmii ze Stomilem Olsztyn i umocnili się w ścisłej czołówce tabeli.

Zaskakująco dobrze nad morzem radził sobie GKS Jastrzębie. Niestety wysiłek drużyny Pawła Ściebury zniweczył koszmarnym błędem doświadczony bramkarz Mariusz Pawełek, który minął się przed polem karnym z futbolówka zagraną z... toczącej się piłki po rzucie wolnym!

Bardzo blisko sprawienia sensacji w 1-szym występie na wiosnę byli piłkarze Zagłębia Sosnowiec, którzy aż do 5. minuty doliczonego czasu gry sensacyjnie prowadzili w starciu na Ludowym ze zdecydowanym liderem po rundzie jesiennej - Termaliką Nieciecza.