Piast "wykoleił" poznańską Lokomotywę

"Niebiesko-Czerwoni" objęli prowadzenie już w 31. minucie. Piłkę do bramki głową po znakomitym dośrodkowaniu Martina Konczkowskiego wpakował Piotr Parzyszek. Był to pierwszy gol 25-latka przed gliwicką publicznością. W drugiej połowie wynik podwyższył Jorge Felix, który perfekcyjnie wykorzystał zamieszanie w polu karnym "Kolejorza". W 66. minucie trzecią bramkę dla Piasta precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego strzelił Mikkel Kirkeskov. Kilka minut później podopiecznych Adama Nawałki dobił główką Joel Valenica.

Lech w końcówce spotkania miał szansę na honorowe trafienie, jednakże strzał z rzutu karnego Pedro Tiby fenomenalnie wybronił Frantisek Plach. Piątkowy mecz był pierwszym od marca 2018 roku, w którym udział wzięli kibice odpowiedzialni za doping drużyny z Gliwic. W spotkaniu określanym mianem "pojedynku" byłych selekcjonerów lepszy okazał się Waldemar Fornalik. Aktualnie Piast zajmuje czwarte miejsce w tabeli rozgrywek Lotto Ekstraklasy.

Piast Gliwice – Lech Poznań 4:0 (1:0)
1:0 – Parzyszek, 31 min.
2:0 – Felix, 53 min.
3:0 – Kirkeskov, 66 min.
4:0 – Valencia, 70 min.

Piast: Frantisek Plach - Marcin Pietrowski, Jakub Czerwiński, Aleksandar Sedlar, Mikkel Kirkeskov - Martin Konczkowski, Tom Hateley, Joel Valencia (84. Tomasz Jodłowiec), Patryk Dziczek, Jorge Felix (87. Gerard Badia) - Piotr Parzyszek (75. Michal Papadopulos).
Lech: Jasmin Buric - Marcin Wasielewski, Rafał Janicki, Nikola Vujadinovic, Wołodymyr Kostewycz - Tymoteusz Klupś (61. Kamil Jóźwiak), Pedro Tiba, Darko Jevtic (61. Maciej Gajos), Łukasz Trałka, Joao Amaral - Christian Gytkjaer (76. Timur Żamaletdinow).

źródło: Szymon Kędzierski.