Dramat Piasta w doliczonym czasie gry w Łęcznej

W niedzielnym spotkaniu 23. kolejki Lotto Ekstraklasy rozegranym w obecności zaledwie 1,4 tys. widzów na Arenie Lublin, Piast przegrał bardzo ważny, wyjazdowy mecz z Górnikiem Łęczna 0:1. W 94. minucie napastnik gospodarzy - Piotr Grzelczak oddał mocny strzał przy krótkim słupku Piasta i nie dał szans na skuteczną interwencję Jakubowi Szmatule.

W pierwszej połowie przeważali optycznie podopieczni Radoslava Latala, ale poza celnym uderzeniem Łukasza Sekulskiego, obronionym przez Sergiusza Prusaka, poważniej nie zagrozili miejscowym. W drugiej części gry golkiperowi Piasta najbardziej zagrozili Bartosz Śpiączka i Grzegorz Bonin, ale Szmatuła był na posterunku.

W odniesieniu wygranej gospodarzom na pewno pomógł Aleksandar Sedlar, który w 82. minucie boiska za drugą żółtą kartkę wyleciał z boiska. Po wygranej, będąca w strefie spadkowej drużyna Franciszka Smudy zbliżyła się już na jeden punkt do "niebiesko-czerwonych", ale należy pamiętać, iż łęcznianie mają jeszcze w zanadrzu zaległe spotkanie.

Górnik Łęczna - Piast Gliwice 1:0 (0:0)
(Piotr Grzelczak 90+4)
Górnik: Sergiusz Prusak - Gabriel Matei, Aleksander Komor, Gerson, Dariusz Jarecki - Grzegorz Bonin, Łukasz Tymiński, Javi Hernandez, Bartosz Śpiączka, Nika Dzalamidze (74 Piotr Grzelczak) - Vojo Ubiparip (19 Grzegorz Piesio). 
Piast: Jakub Szmatuła - Urosz Korun, Marcin Pietrowski, Aleksandar Sedlar - Tomasz Mokwa, Stojan Vranjesz (70 Gerard Badia), Radosław Murawski, Martin Bukata, Patrik Mraz - Michal Papadopulos, Łukasz Sekulski (60 Lukas Ćmelik; 84 Hebert). 
Żółte kartki: Gerson, Komor - Sedlar, Mokwa. Czerwona kartka: Aleksandar Sedlar (82. minuta, Piast, za drugą żółtą). Widzów: 1401.