Niemcy lepsi od Czechów - wielkie piłkarskie święto w Tychach [ME U21]

Niemcy lepsi od Czechów - wielkie piłkarskie święto w Tychach [ME U21]

Fantastyczny doping na trybunach i bardzo dobre widowisko na murawie. W niedzielę na Stadionie Miejskim Tychy odbył się pierwszy mecz Euro U-21.

Reprezentacja Niemiec pokonała Czechów 2:0, po golach Serge Gnabry i Maxa Meyera. Ich zwycięstwo mogło być jeszcze bardziej okazałe, gdyby nie zmarnowany rzut karny Daviego Selke i zrobiła pierwszy krok w kierunku półfinału. Spotkanie z trybun tyskiego stadionu oglądało aż 14 051 widzów, co jest drugim najlepszym wynikiem od momentu otwarcia obiektu.

Na prowadzenie naszych zachodnich sąsiadów wyprowadził zawodnik Schalke 04, który po podaniu od Mitchella Weisera uderzył z pola karnego, nie dając szans Czechowi - Lukasowi Zimie. Końcowy rezultat ustalił Gnabry. Ciemnoskóry 21-latek dopełnił tylko formalności po fantastycznej asyście od Maksa Arnolda. W 85. minucie Selke zmarnował rzut karny - jego strzał z "11" metrów kapitalnie obronił czeski golkiper.

Niemcy - Czechy 2:0 (1:0)
1:0 Max Meyer (44), 
2:0 Serge Gnabry (50). 

Niemcy: Pollersbeck - Toljan, Stark, Kempf, Gerhardt - Dahoud (66 Jung), Arnold (88 Haberer) - Weiser (76 Philipp), Meyer, Gnabry - Selke.
Czechy: Zima - Sacek (81 Chory), Lueftner, Simic, Havel - Jankto, Sevcik (56 Barak), Soucek, Travnik, Cerny (72 Hasek) - Schick.

 Żółte kartki: Michal Travnik, Jakub Jankto. Sędzia: Jesus Gil Manzano (Hiszpania) Widzów: 14 051.

- Bardzo się cieszę, że wygraliśmy mecz otwarcia. To było bardzo ważne w kontekście całego turnieju. Na początku spotkania byliśmy nerwowi, jednak z czasem czuliśmy się coraz lepiej. Strzeliliśmy bramkę w bardzo dobrym momencie z punktu widzenia psychologicznego. To ułatwiło nam zadanie - powiedział po meczu szkoleniowiec reprezentacji Niemiec, Stefan Kuntz.

Pomimo straty bramki, piłkarze reprezentacji Czech cały czas mogli liczyć na doping swoich kibiców. Ci już od rana byli widoczni na ulicach Tychów. Przed meczem grupa ponad 100 fanów z Placu Baczyńskiego przemaszerowała na Stadion Miejski.

- Mieliśmy wsparcie naszych kibiców, są ich tutaj tysiące. Myślę, że dobrze rozpoczęliśmy spotkanie, ale później to Niemcy doszli do głosu. Gol pod koniec pierwszej połowy postawił nas w trudnej sytuacji - skomentował trener reprezentacja Czech, Vitezslav Lavicka.

Na trybunach Stadionu Miejskiego nie zabrakło także znanych nazwisk. Niedzielne spotkanie oglądali m.in przedstawiciele PZPN, Zbigniew Boniek, Maciej Sawicki oraz Marek Koźmiński.

- Otrzymaliśmy bardzo pozytywne opinie ze strony europejskiej federacji. Przedstawiciele UEFA podkreślali, że organizacja meczu była na bardzo wysokim poziomie i w żaden sposób nie odbiegała od meczów Ligi Mistrzów czy Mistrzostw Europy - podkreślił Krzysztof Trzosek, Venue Media Officer Stadionu Miejskiego w Tychach.

Już we wtorek do Tychów przyjedzie reprezentacja Włoch. O godzinie 18:30 odbędzie się konferencja prasowa, a pół godziny później trening na murawie Stadionu Miejskiego. Czesi przyjadą tylko na spotkanie z dziennikarzami, które odbędzie się o godzinie 16. Środowe spotkanie wzbudza także ogromne zainteresowanie ze strony kibiców.

- Spodziewamy się kompletu publiczności na trybunach. W tej chwili w sprzedaży pozostało zaledwie 900 biletów- podkreśla  Trzosek.

Początek spotkania Włochy - Czechy, w środę (21.06), o godzinie 18:00 na Stadionie Miejskim w Tychach.

Powrót na górę

Piłka nożna

Inne dyscypliny

Strefa konesera

Polecane strony

O nas

Podążaj za nami