Na swojej specyficznej, sztucznej nawierzchni przy Loretańskiej - Skra Częstochowa jest w tym roku kalendarzowym niepokonana! To już 12. z rzędu spotkanie podopiecznych Marka Gołębiewskiego a wcześniej Pawła Ściebury bez porażki! Większość z nich popularne Skrzaki rozstrzygnęły na swoją korzyść. Podobnie było w sobotnie popołudnie w derbowym meczu z GKS-em Katowice.
Lokalne starcie obfitowało w mnóstwo sytuacji na zdobycie gola i to z obu stron, ale w regulaminowym czasie gry na posterunku byli obaj bramkarze. Decydująca bramka padła w 92. minucie po dośrodkowaniu z prawego skrzydła Krzysztofa Napory - główką Bartosza Mrozka do kapitulacji zmusił Piotr Nocoń!
Co ciekawe identycznym wynikiem i nawet strzelec gola był ten sam, zakończył się czerwcowy mecz tych drużyn pod Jasną Górą. Dla gości z Katowic to już trzecia w tym sezonie strata punktów w samych końcówkach meczów. W 5. sobotnich spotkaniach sędziowie podyktowali 3 rzuty karne, dwie bramki padły po strzałach samobójczych, także dwa trafienia zanotowano w doliczonym czasie gry!