Wigry Suwałki - GKS 1962 Jastrzębie - zapowiedź rewanżowych meczów ćwierćfinałowych Pucharu Polski
We wtorek i środę rozegrane zostaną rewanżowe spotkania w ramach ćwierćfinałów PP. W gronie 8. drużyn walczących o puchar pozostał śląski "rodzynek" - trzecioligowy GKS 1962 Jastrzębie.
Piłkarze III-ligowego GKS-u, jako największa niespodzianka tegorocznej edycji Pucharu Polski, w środę zagrają w Suwałkach rewanżowe spotkanie w ramach 1/4 finału, z występującymi dwie klasy wyżej Wigrami. W pierwszym meczu u siebie, gospodarze przegrali minimalnie 1:2.
W Jastrzębiu nieco narzekają na niesprawiedliwy ich zdaniem regulamin pucharowych rozgrywek. Ich drużyna musiała przebijać się aż przez dwa szczeble: okręgowy i wojewódzki, aby zaistnieć na arenie krajowej. Ich rywale z Suwalszczyzny jako I- ligowiec, włączyli sie do gry dopiero na etapie I rundy.
Podopiecznym trenera Jarosława Skorbacza akurat w piewrszym meczu z Wigrami skumulowały się ogromne problemy kadrowe. GKS 1962 - zespół z 4. poziomu rozgrywkowego, a wieć półamatorski, gdzie większość piłkarzy albo pracuje (w tym część na kopalniach) albo się uczy - musiał sobie poradzić bez sześciu podstawowych zawodników!
Połowa pauzowała z powodu nagromadzonych kartek (nazbieranych własnie w poprzednich rundach), a druga połowa cierpiała z powodu kontuzji. Stąd też na Śląsku padł minimalnie niekorzystny wynik dla gospodarzy. Pomimo tego w obozie "zielono-czarno-żółtych" nikt nie zamierza załamywać rąk i wszyscy wierzą, że uda się jeszcze odwrócić losy tego dwumeczu i awansować do półfinałów, co byłoby wyrównaniem historycznego osiągniecia sprzed dokładnie 40 lat.
- Wszystko jest jeszcze otwarte, chcemy sprawić niespodziankę i naprawdę w to wszyscy wierzymy. W Jastrzębiu zagraliśmy mega osabieni i wtedy marzyliśmy tylko, aby nie stracić za dużo bramek. Zagraliśmy w mocno eksperymentalnym ustawieniu obrony. Teraz sytuacja pod względem personalnym jest zgołą odmienna. Prawie cała kadra jest zdrowi i gotowa na środowy rewanż. Oczywiście doceniamy i szanujemy walory naszego rywala, zwłaszcza w ofensywie, ale my też mamy swoje aututy. Musimy zagrać uważnie i bezbłędnie w obronie. Wtedy wszystko jest możliwe. Nastawiamy się na twardą walkę z Wigrami przez pełne 90. minut, a może więcej? - wyraża nadzieję trener Jarosław Skrobacz.
W drużynie z Jastrzębia nie zagrają tylko kontuzjowany od dłuższego czasu obrońca Oskar Mazurkiewicz oraz przebywający na Ukrainie Farid Ali. Ukraiński pomocnik GKS-u w tym samym czasie będzie bronił na jednej z tamtejszych uczelni swojej pracy dyplomowej. Z kolei w zespole trenera Dominika Nowaka z powodu kartek pauzują: Damian Gąska i Mateusz Radecki. Do Suwałk wybiera się spora grupa kibiców "GieKSy", która zamierza głośnym dopingiem wspierać swoich ulubieńców w walce o awans do półfinału PP.
Większość piłkarzy GKS-u, którzy pracują zawodowo, musiało z powodu meczu rozgrywanego 700 km od Jastrzębia wziąć trzy dni urlopu. III-ligowiec udał się na daleką północ Polski już we wtorek rano, aby na wieczór, po ponad 10-godzinnej podróży dotrzeć na miejsce. Ich bazą na czas przebywania w Suwałkach będzie pensjonat "Nad Wigrami" Szkoleniowiec GKS-u po przybyciu na miejsce przewiduje tylko lekki rozruch, natomiast powrót na Śląsk nastąpi bezposrednio po zakończonym spotkaniu w Swuałkach.
W pozostałych parach ćwierćfinałowych powinno być równie ciekawie. Każda z ośmiu drużyn rywalizujących o Puchar Polski, ma jeszcze szanse na awans do wiosennych półfianałów. Najciekawiej powinno być w Krakowie, gdzie dojdzie do rewanżu dwóch drużyn z Lotto Ekstraklasy: Wisły i Lecha. Zwłaszcza, że w pierwszym spotkaniu w Poznaniu padł remis 1:1. Najbliżej awansu wydaje się być również ekstraligowa Pogoń, która po wygraniu 2:1 z II-ligową Puszczą w Niepołomicach - rewanż ma u siebie w Szczecinie. Ciekawe czy niespodziankę sprawi niżej sklasyfikowana Bytovia (I liga), której przyjdzie bronić 1-bramkowej zaliczki w rewanżu w Gdyni przeciwko Arce?
Przewidywane składy:
Wigry Suwałki: Zoch - Bartkowski, Wichtowski, Jarzębowski, Kwame - Kądzior, Karankiewicz, Augustyniak, Kozak - Adamek, Zapolnik.
GKS 1962 Jastrzębie: Drazik - Kulawiak, Szymura, Pacholski, Weis - Kopacz, Musioł, Tront, Szczęch - Jadach, Szczepan.
Droga GKS 1962 Jastrzębie do 1/4 PP na szczeblu krajowym:
runda wstępna PP: GKS 1962 Jastrzębie - Olimpia Grudziądz 1:0
I runda: GKS 1962 Jastrzębie - wolny los (wycofał się Zawisza Bydgoszcz)
1/16 finału: GKS 1962 Jastrzębie - Radomiak Radom 2:1
1/8 finału: GKS 1962 Jastrzębie - Górnik Łęczna 1:1 p.d, karne 7:6
1/4 finału: GKS 1962 Jastrzębie - Wigry Suwałki 1:2
Droga Wigier Suwałki do 1/4 PP:
I runda: Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Wigry Suwałki 0:1
1/16 finału: Wigry Suwałki - Bruk Bet Termalica Nieciecza 2:1
1/8 finału: Górnik Zabrze - Wigry Suwałki 0:2
1/4 finału: GKS 1962 Jastrzębie - Wigry Suwałki 1:2
Zestaw par rewanżowych meczów 1/4 finału Pucharu Polski
(w nawiasie rezultaty pierwszych spotkań)
29 listopada (wtorek):
Pogoń Szczecin - Puszcza Niepołomice (2:1), godz. 17:30, sędzia: Zbigniew Dobrynin (Łódź).
Arka Gdynia - Bytovia Bytów (1:2), godz. 20:30, sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).
30 listopada (środa):
Wigry Suwałki - GKS 1962 Jastrzębie (2:1), godz. 17:30, sędzia: Łukasz Bednarek (Koszalin).
Wisła Kraków - Lech Poznań (1:1) , godz. 20:30, sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).
źródło: inf. własna / 90minut.pl