Kończą się przygotowania do sezonu i rozpoczyna się prawdziwa gra. Podrażnieni w ambicjach Górnicy, po mocno rozczarowującej końcówce poprzedniego sezonu, ponownie zapowiadają walkę o medale!

- Myślę że zrobiliśmy naprawdę dużo w okresie przedstartowym. Miałem trochę inną wizję, chciałem zrobić więcej, pojechać na obóz. To była dla mnie bardzo ważna rzecz na początku przygotowań. Rozumiem, że ograniczał nas budżet. Priorytetem były pieniądze na wypłaty dla zawodników, ale mimo tego przygotowania przyniosły pozytywne efekty. Jedynym negatywnym elementem były kontuzje zawodników: Huberta Korneckiego na pierwszym treningu, a potem po trzech tygodniach Szymona Sićki. To bardzo przyhamowało moje pomysły, bo miałem przygotowane zagrania związane z nimi. A tak trzeba było je odłożyć w czasie - mówi trener Górników Rastislav Trtik.

Pierwszym rywalem zabrzan, w niedzielę 02.09 o godz. 17:00, w hali przy Wolności będzie stary-nowy zespół Arka Gdynia. Ubiegłoroczny beniaminek Spójnia zmieniła po prostu swoją nazwę, ale doznała też licznych wzmocnień i zmieniła swojego trenera. (Teraz wszystkie gdyńskie drużyny szczypiorniaka i koszykówki, zarówno męskie jak i żeńskie, będą występowały podobnie jak piłkarze, pod wspólną nazwą Arka - przyp. red)  

- Na początku jest zawsze trudno, bo brakuje oficjalnych materiałów z meczów rywali. Każdy je chowa. Nie widzieliśmy Arki w grze, ale mam trochę swoich informacji. Wiem, że grają bardzo agresywnie w obronie, w formacji 3-2-1. Wiem, że mają trzech zawodników z Ameryki Południowej, mają silne lewe rozegranie. Grają dynamicznie pod wodzą nowego trenera, mają duże ambicje. Ale my w domu musimy dać sygnał, że tu chcemy zawsze wygrywać. Tym bardziej, że mamy trudny początek: najpierw tajemnicza Gdynia, potem zaraz Kielce. A start jest bardzo ważny. Może nie zwariujemy z powodu porażki, ale lepiej budować pozycję od pierwszego meczu - analizuje pierwszego rywala czeski szkoleniowiec Górnika.

W Zabrzu nie zmieniano aż tyle co w Gdyni. Zespół wzmocniło trzech nowych graczy: Szymon Sićko (wypożyczenie z Vive Kielce), Hubert Kornecki (Wybrzeże Gdańsk) oraz wychowanek Truso Elbląg, obrotowy Damian Pawelec. Odeszło więcej piłkarzy, ale zdecydowanie drugoplanowych.

NMC Górnik Zabrze
Rok założenia: 1947 (wtedy Pogoń Zabrze)
Barwy: biało-niebiesko-czerwone
Hala:"Pogoń" Zabrze ul. Wolności 406 (1 tys. miejsc)
Największe sukcesy: Mistrzostwo Polski 2x (1989, 1990), wicemistrzostwo Polski 1x (1976), III miejsce 2x (1967, 2014)

Zmiany kadrowe:
Przyszli: Szymon Sićko  (PGE VIVE Kielce), Hubert Kornecki (Wybrzeże Gdańsk), Damian Pawelec (SMS ZPRP Gdańsk)
Odeszli: Przemysław Witkowski (Wybrzeże Gdańsk), Maciej Tokaj  (Zagłębie Lubin), Filip Fąfara (KPR Legionowo), Lukas Francik (TSG Soflingen - Niemcy), Tomasz Łukawski (Grunwald Ruda Śląska)

Kadra NMC Górnika Zabrze na sezon 2018/19:
Martin Galia (Czechy) 12.04.1979 189 cm / 90 kg bramkarz
Mateusz Kornecki  05.06.1994 194 cm / 94 kg bramkarz
Paweł Kazimier  25.12.1998 192 cm / 89 kg bramkarz
Sebastian Zapora 15.06.1988 197 cm / 104 kg bramkarz
Michał Adamuszek  29.04.1986 192 cm / 103 kg rozgrywający
Łukasz Gogola  12.01.1998 192 cm / 90 kg rozgrywający
Aleksandr Tatarincew (Rosja) 03.01.1991 208 cm / 108 kg rozgrywający
Rafał Gliński 29.12.1982 183 cm / 95 kg rozgrywający
Iso Sluijters (Holandia) 24.07.1990 192 cm / 95 kg rozgrywający
Hubert Kornecki 05.04.1993 193 cm / 97 kg rozgrywający
Ignacy Bąk 11.08.1995 195 cm / 98 kg rozgrywający
Szymon Sićko 20.08.1997 200 cm / 110 kg rozgrywający
Jan Czuwara 18.10.1995 184 cm / 95 kg skrzydłowy
Bartłomiej Tomczak 07.09.1985 186 cm / 86 kg skrzydłowy
Patryk Gluch 11.02.1999 189 cm / 80 kg skrzydłowy
Aleksandr Buszkow (Białoruś) 11.08.1982 190 cm / 86 kg skrzydłowy
Marek Daćko 29.03.1991 198 cm / 100 kg obrotowy
Jurij Gromyko (Białoruś) 07.01.1984 189 cm / 113 kg obrotowy
Damian Pawelec 12.02.1999 202 cm / 102 kg obrotowy

źródło: Handball Zabrze