ROW powalczył w Zielonej Górze. Rekiny przegrywają pierwszy mecz barażowy
W pierwszym meczu barażowym o prawo startu w przyszłym sezonie w żużlowej PGE Ekstralidze Falubaz Zielona Góra wygrał z ROW-em Rybnik 51:39. W rewanżu rybniczanie muszą odrobić aż 12 punktów.
Dość niespodziewanie początek spotkania układał się pod dyktando gości z Rybnika. W pierwszej gonitwie podwójne zwycięstwo przywiozła para Troy Batchelor – Andrij Karpow. W biegu juniorskim doszło do masakrycznego upadku, w którym wzięli udział: Lars Skupień, Mateusz Tonder i Sebastan Niedźwiedź. 21-letni Skupień został odwieziony do szpitala, gdzie stwierdzono pęknięcie kości .
Po szóstym biegu podopieczni Jarosława Dymka utrzymywali czteropunktowe prowadzenie. W dużym stopniu przyczynił się do tego Robert Chmiel. Junior rybnickiej drużyny w swoich dwóch pierwszych biegach przywiózł komplet punktów.
Gospodarze wrócili do gry za sprawą osoby Piotra Protasiewicza. Popularny Pepe w niedzielne popołudnie był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem na torze, o czym świadczy jego dorobek punktowy. 43-trzylatek zdobył 14 punktów z dwoma bonusami. Gorzej w tym meczu spisał się Kacper Woryna. Kapitan ROW-u zdobył zaledwie siedem punktów.
Ostatecznie Falubaz Zielona Góra wygrał z ROW-em Rybnik 51:39. Najlepiej punktującym zawodnikiem był Michael Jepsen Jensen, który zainkasował 16 punktów.
Falubaz Zielona Góra – ROW Rybnik 51:39
Falubaz: Grzegorz Zengota - 9+2, Jacob Thorssell - 9+2, Piotr Protasiewicz – 14+2, Michael Jepsen Jensen – 16, Patryk Dudek – ZZ, Mateusz Tonder – 2, Sebastian Niedźwiedź – 1+1, Damian Pawliczak – 0.
ROW: Troy Batchelor – 8+1, Andriej Karpow – 4+1, Andrzej Lebiediew – 8, Mateusz Szczepaniak – 5+1, Kacper Woryna – 7, Lars Skupień – 0, Robert Chmiel – 7+1, Jye Etheridge – ns.