ROW zostaje w PGE Ekstralidze
Mimo porażki w spotkaniu ostatniej kolejki sezonu zasadniczego ze Stalą Gorzów 43:47 żużlowcy ROW-u Rybnik mogą być pewni pozostanie w „najlepszej lidze świata”.
Aby być pewnym pozostanie w PGE Ekstralidze rybniczanie musieli pokonać ekipę Stali. Ta jednak przyjechała na Śląsk mocno zmobilizowana, bowiem przegrywając przed tygodniem z Falubazem mogła stracić fotel lidera przed fazą play-off. Podopieczni trenera Piotra Żyty w razie porażki musieli nasłuchiwać wieści z Leszna, gdzie tamtejsza Unia podejmowała Spartę Wrocław. Na szczęście dla nich Byki przegrały na własnym torze z wrocławianami i to broniący w tym sezonie tytułu mistrzowskiego leszczynianie pojadą w barażach o pozostanie w ekstralidze.
Mecz w Rybniku był niezwykle emocjonujący. Goście dysponowali jednak bardziej wyrównanym składem. W ekipie gospodarzy nie zawiedli tylko Grigorij Łaguta, Rune Holta i Kacper Woryna. Po raz kolejny zawiódł Andreas Jonsson. Startujący w cyklu Grand Prix Szwed zdobył tylko cztery punkty. Kluczowy dla losów meczu był wyścig siódmy, w którym para Krzysztof Kasprzak i Bartosz Zmarzlik odniosła podwójne zwycięstwo nad duetem gospodarzy Damianem Balińskim i Maxem Fricke. Od tego momentu goście szanowali wypracowaną przewagę. Rybniczanie próbowali odrobić straty stosując rezerwy taktyczne, ale Stal nie dała sobie odebrać wygranej.
Po zakończeniu spotkania w obozie gospodarzy panowały jednak dobre nastroje. Beniaminek PGE Ekstraligi zajął ostatecznie szóste miejsce i za rok znów w Rybniku będzie można emocjonować się speedwayem na najwyższym poziomie.
ROW Rybnik - Stal Gorzów 43:47
ROW: Max Fricke - 7+1 (3,1,0,2,1*), Damian Baliński - 1 (w,0,1,-,-), Rune Holta - 10+2 (2,2,1*,2*,3), Andreas Jonsson - 4+2 (1*,1*,2,0,0), Grigorij Łaguta - 12 (3,3,3,3,0), Robert Chmiel - 1+1 (1*,0,-), Kacper Woryna - 8 (2,1,0,3,2).
Stal: Niels Kristian Iversen - 8 (2,3,2,1,0), Michael Jepsen Jensen - 2+2 (1*,0,1*,-,-), Matej Zagar - 10+2 (3,2,3,1*,1*), Przemysław Pawlicki - 4+2 (0,1*,2*,1), Krzysztof Kasprzak - 13 (2,3,3,3,2), Bartosz Zmarzlik - 10+1 (3,2*,2,0,3), Adrian Cyfer - 0 (d,0,0).