Podbeskidzie zagra "małe" derby z Górnikiem. Przy Bukowej katowicki GKS zmierzy się z Olimpią Grudziądz. Przeciwnikiem Zagłębia na Ludowym będzie Chrobry Głogów, a tyski GKS z nowym trenerem, w Mielcu będzie walczyć o przełamanie ze Stalą.

Już w piątek zagra GKS Katowice. W ostatniej kolejce ligowej podopieczni Jerzego Brzęczka pewnie wygrali na wyjeździe z MKS-em Kluczbork. W tabeli "GieKSa" wciąż jest tuż za Zagłębiem i czeka na wpadkę sosnowczan. Olimpia Grudziądz zajmuje 11 miejsce, z dorobkiem 18. punktów. W ostatnim spotkaniu drużyna Jacka Paszulewicza bezbramkowo zremisowała na wyjeździe ze Stomilem.  

Piłkarze z Grudziądza o wiele lepiej grają na boiskach rywali niż u siebie. Z sześciu dotychczas rozegranych spotkań na wyjeździe 2 mecze wygrali, 2 zremisowali i 3 przegrali. W poprzednim sezonie Olimpia wygrała przy Bukowej 2:0. O czym na pewno trener Brzęczek pamięta i nie zlekceważy piątkowego rywala. Faworytem pojedynku są piłkarze z Bukowej. Remis lub porażka GKS-u byłaby niemiłą niespodzianką.

GKS Tychy już z nowym trenerem Jurijem Szatałowem zagra w sobotnie popołudnie ze Stalą w Mielcu i łatwo mu nie będzie. Tyski zespół po ostatnich, trzech porażkach z rzędu - jest całkowicie rozbity. Trener Szatałow przede wszystkim musiał szybko dotrzeć do zawodników w sferze mentalnej. Jak zapowiadał na konferencji, zaangażowanie jego zawodników musi wzrosnąć o 100 %, gdyż właśnie tego brakowało w ostatnich meczach zawodnikom GKS-u.

Tyszanie to obecnie 14. zespół ligowej tabeli z dorobkiem 14. punktów. W dodatku goście są na razie bez zwycięstwa na boisku przeciwnika. W 7. wyjazdowych meczach zawodnicy tyskiego GKS-u 4 mecze zremisowali i 3 przegrali.

Stal Mielec jest o dwa oczka wyżej, z 17 punktami. W poprzedniej kolejce ligowej mielczanie pokonali u siebie faworyzowane Zagłębie. Trener GKS-u nie myśli o innym wyniku, jak wygraniu meczu na Solskiego. Jak sam zapowiada, ma mu w tym pomóc taktyka na ten mecz. Znalezienie mocnych stron u siebie i słabych u rywala. Ale czy tak będzie? Remis w Mielcu i tak będzie sukcesem w debiucie Szatałowa.

Podrażnione Zagłębie Sosnowiec spotka się w sobotę z Chrobrym Głogów. Ostatnio sosnowiczanie wrócili z Mielca na tarczy. Mimo iż przegrali, udało im się jednak utrzymać pierwsze miejsce w tabeli, ale tyko lepszym  stosunkiem bramek od Katowic. Na następną wpadkę nie mogą sobie już pozwolić. Za ich plecami "czai się" nie tylko "GieKSa", ale i znakomicie się spisująca w tej rundzie Chojniczanka Chojnice.

Sobotni rywal Zagłębia to 12. drużyna w tabeli.  Głogowianie w 15. meczach wywalczyli 17. punktów. Goście w tym sezonie będą walczyć o utrzymanie w stawce pierwszoligowców. W ostatnim meczu dosyć szczęśliwie zremisowali 2:2 w Suwałkach z Wigrami, choć przegrywali już 0:2. Na boiskach przeciwników Chrobry gra "w kratkę". W 8. meczach dwa razy wygrali, dwa zremisowali i cztery przegrali.

Historia spotkań pomiędzy tymi drużynami pokazuje, że te potyczki są bardzo dramatyczne i emocjonujące. Czy tak też będzie w sobotę ? Na pewno inny wynik, niż zwycięstwo podopiecznych Piotra Mandrysza - będzie niespodzianką 16. kolejki.

Śląskim kibicom na deser pozostaje niedzielny mecz derbowy, w którym na Rychlińskiego spotkają się jedenastki Podbeskidzia Bielsko-Biała i Górnika Zabrze. Na pewno oba zespoły nie tak wyobrażały sobie batalię w pierwszej lidze. Przed startem sezonu 2016/17 w Zabrzu i Bielsku zapowiadano rychły powrót na boiska ekstraklasy, ale rzeczywistość okazała się inna.

W ostatniej kolejce bielszczanie tylko zremisowali 0:0 z Sandecją w Nowym Sączu, a Górnik po meczu "niewykorzystanych okazji", przegrał 0:1 z czerwoną latarnią I ligi - Zniczem Pruszków. Ślascy ligowcy są teraz sąsiadami w ligowej tabeli. "Górnicy" na miejscu 9., a Podbeskidzie na pozycji 10., w dodatku z taką samą ilość zdobytych punktów - czyli po 20.

Przed tym spotkaniem trener Jan Kocian pracował nad poprawą skuteczności swoich podopiecznych. Piłkarze Podbeskidzia, mimo iż nie tracą bramek (w trzech ostatnich meczach zagrali na zero z tyłu), to mają olbrzymie problem z ich zdobywaniem. Z kolei Górnik nie potrafi grać na boiskach rywali. W 8. takich meczach, tylko raz zwyciężył, 3 razy zremisował i aż 4 [pojedynki przegrał.

Duży ból głowy przed tym meczem będzie miał Marcin Brosz z zestawieniem linii obrony. Z powodu kartek nie zagrają: Bartosz Kopacz i Mariusz Przybylski. Oprócz tego do grona zawodników leczących kontuzję dołączył Erik Grendel. Trudno wskazać faworyta w tym derbowym meczu. "Pachnie" remisem, który byłby odzwierciedleniem obecnych możliwości drużyn, ale jednocześnie obie pozbawił marzeń o awansie.

Zestaw par 16. kolejki I ligi:
4 listopada (piątek)
GKS Katowice - Oimpia Grudziądz, godz. 19:00, sędzia Piotr Idzik (Poznań)
Znicz Pruszków - MKS Kluczbork, godz. 19:00, sędzia Adam Lyczmańksi (Bydgoszcz)
5 listopada (sobota)
Stomil Olsztyn - Bytovia Bytów, godz. 13:30, sędzia Dominik Sulikowski (Gdańsk)
Chojniczanka Chojnice - Wigry Suwałki, godz. 16:00, sędzia Łukasz Szczech (Warszawa)
Wisła Puławy - Sandecja Nowy Sącz, godz. 16:00, sędzia Mirosław Górecki (Katowice)
Stal Mielec - GKS Tychy godz. 16:00, sędzia Wojciech Krztoń (Olsztyn)
Pogoń Siedlce - Miedż Legnica, godz. 16:00, sędzia Sebastian Jarzębak (Bytom)
Zagłębie Sosnowiec - Chrobry Głogów, godz. 17:45 sędzia Konrad Gąsiorowski (Biała Podlaska)
6 listopada (niedziela)
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Górnik Zabrze, godz. 17:45, sędzia Łukasz Bednarek ( Koszalin)

źródło: Jacek Rebensztok / 90minut.pl