Jedni o awans, a beniaminek o unikniecie spadku - podsumowanie jesieni w I lidze
Za nami pierwsza część pierwszoligowych rozgrywek (19 z 34. ligowych kolejek). Na pewno kibice tej jesieni nie mogli narzekać na nudę, bo na zapleczu ekstraklasy działo się sporo ciekawego.
Na pozycji lidera uplasowała się rewelacja jesieni - Chojniczanka. Dobrą robotę w Chojnicach wykonał trener Maciej Bartoszek. Po nim dzieła dokończył Hermes, który utrzymał zespół na pierwszym miejscu. Na "pudle " są także dwa zespoły z naszego regionu. Po 19. kolejkach GKS Katowice jest na drugim miejscu z 35. punktami na koncie. Mając stratę tylko jednego "oczka " do prowadzącej Chojniczanki.
Trzeba przyznać, że to najlepsza jesień w wykonaniu zespołu Jerzego Brzęczka od wielu sezonów. Piłkarze z Bukowej są na najlepszej drodze, by po długich 12. latach wrócić w szeregi ekstraklasy. Z pewnością do takiego wyniku przyczyniła się udana polityka transferowa przed sezonem. Jesienią niekwestionowanym liderem był Tomasz Foszmańczyk - zdobywca pięciu bramek dla swojego zespołu.
Imponująco wyglądają też statystyki GKS-u w defensywie. W 19 meczach GieKSa straciła tylko 13 bramek. Do czego przyczyniła się m.in. znakomita dyspozycja bramkarza Mateusza Abramowicza, który w 13. meczach między słupkami, wpuścił tylko 7 goli.
Tuż za katowiczanami, mając tylko dwa punkty mniej - są piłkarze Zagłębia Sosnowiec. "Zagłębiacy" zdobyli 33 punkty, w tym 20 u siebie i 13 na boiskach rywali. W Sosnowcu będzie już czwarty trener. Włodarze Zagłębia pobili już swoisty rekord w tej rundzie, a do końca sezonu jeszcze daleko.
Sezon na szkoleniowej ławce rozpoczął Jacek Magiera, który w trakcie rundy odszedł do stołecznej Legii. Następnie "czerwono-zielono-białych" objął na tydzień Jarosław Araszkiewicz. Po wypowiedzi Sebastiana Dudka na antenie Polsatu Sport, odsunięty od prowadzenia zespołu został trzeci trener Piotr Mandrysz. Jego następcą został Dariusz Banasik, który jesienią prowadził Pogoń Siedlce.
Czy te wszystkie trenerskie zawirowania wokół zespołu pozwolą Zagłębiu na awans? Zobaczymy już wiosną. Najlepszymi strzelcami drużyny znad Brynicy byli Martin Pribula (6 goli) oraz Vamara Sanogo i Sebastian Dudek (obaj po 5 bramek). Tuż za Zagłębiem z 29. punktami plasują się Pogoń Siedlce i Wigry Suwałki, które miały niesamowity finisz rundy jesiennej.
Miejsca w środku ligowej tabeli zajmują spadkowicze z ekstraklasy, czyli wielcy przegrani tej jesieni: Górnik Zabrze (8. lokata) i Podbeskidzie Bielsko - Biała (9. miejsce). Początek rundy nie był najlepszy w wykonaniu podopiecznych Marcina Brosza. Po trzech kolejkach zajmowali oni przedostatnie miejsce w tabeli. Ale później było już lepiej. Zabrzanie "uciułali" 27 punktów - w tym 17 wywalczonych na Roosevelta.
Aktualnie do prowadzącej Chojniczanki mają już 9 punktów straty, a do drugiego GKS-u osiem. Z kolei nad 15. Wisłą Puławy mają tylko 8 oczek przewagi. Najlepszym zawodnikiem zabrzan był bez wątpienia Hiszpan Igor Angulo, strzelec 8 bramek. Jesienią w barwach Górnika na placu gry pojawiło się aż 26 piłkarzy, w tym trzech bramkarzy.
Tuż za zabrzanami, ze stratą dwóch punktów - uplasował się zespół Podbeskidzia. Na pewno plany w Bielsku-Białej były zupełnie inne. Przed sezonem bielszczanie zakładali szybki powrót do ekstraklasy. Jednak piłkarska rzeczywistość sprowadziła zespół spod Klimczoka na ziemię. Po 12. kolejkach, w których drużyna zdobyła 15 punków, z funkcji trenera zwolniony został Dariusz Dźwigała. Jego miejsce zajął Jan Kocian.
Jednakże słowacki szkoleniowiec również nie potrafił odmienić Podbeskidzia. W 7. meczach Kocian wywalczył tylko 10 punktów. Bielszczanie w tej rundzie nie potrafili grać na swoim stadionie przy Rychlińskiego. Aż 18 punków Podbeskidzie zdobyło na boiskach rywali, a tylko 8 oczek wywalczyło u siebie. Na obcych stadionach bielszczanie stracili tylko trzy bramki, a na własnym terenie aż 17. W stolicy Podbeskidzia panuje jednak optymizm i wciąż jeszcze liczą tam po cichu na awans.
Na wiosnę o zachowanie ligowego bytu będzie ciężko walczył GKS Tychy. Tyski beniaminek po 19 kolejkach jest na przedostatnim miejscu w tabeli, z dorobkiem zaledwie 17 punktów. Niżej jest tyko sklasyfikowany absolutny autsajder - MKS Kluczbork (12 punktów). Jeden punkt więcej od GKS-u zgromadził za to Znicz Pruszków, dwa Wisła Puławy, a trzy Stal Mielec. Ale nie o takie cele mieli w walczyć w Tychach.
Przed sezonem ówczesny trener Kamil Kiereś deklarował grę o środek tabeli. Tymczasem tyszanom na wiosnę przyjdzie toczyć boje o "być albo nie być". "Piwosze" w tej rundzie mieli problem ze zdobywaniem bramek, a co za tym idzie punktów. Pod formą był najlepszy strzelec z poprzedniego sezonu - Łukasz Grzeszczyk. Zawodzili także sprowadzeni jesienią napastnicy: Jakub Świerczok i Czech Adam Varadi.
Ciężar zdobywania goli spoczął więc na barkach obrońców: Daniela Tanżyny i Tomasza Boczka. Po koniec rundy Kieresia zastąpił na ławce Jurij Szatałow. Efekt "nowej miotły " w przypadku tyskiej drużyny nie zadziałał. Ponieśli oni dwie porażki (ze Stalą Mielec i Pogonią Siedlce) i wygrali w ostatnim meczu tej rundy - pokonując w derbach Zagłębie Sosnowiec.
"Łyk" statystyki:
Najwyższe zwycięstwa:
Wisła Puławy - Miedź Legnica 1:5, Zagłębie Sosnowiec - MKS Kluczbork 4:0, Pogoń Siedlce - Miedź 0:4, Górnik Zabrze - Wisła 4:0, Stomil Olsztyn - GKS Tychy 4:0,
Najwięcej goli w meczu:
Chojniczanka - Stomil 5:4, Podbeskidzie - Zagłębie 4:5, Znicz Pruszków-Wigry Suwałki 4:5, Zagłębie - Olimpia Grudziądz 3:5
Najwięcej zwycięstw:
10 - GKS Katowice
Najwięcej porażek:
10 - Znicz Pruszków
Najwięcej remisów:
9 - MKS Kluczbork
Czołówka strzelców I ligi:
8 goli - Kamil Adamek (Wigry Suwałki), Karol Angielski (Olimpia Grudziądz), Igor Angulo (Górnik Zabrze), Petteri Forsell (Miedź Legnica), Damian Kądzior (Wigry Suwałki), Sylwester Patejuk (Wisła Puławy),
6 goli - Jakub Biskup (Chojniczanka Chojnice), Marcin Kaczmarek (Olimpia Grudziądz), Tomasz Podgórski (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Martin Pribula (Zagłębie Sosnowiec),
5 goli - Sebastian Dudek (Zagłębie Sosnowiec), Tomasz Foszmańczyk (GKS Katowice), Grzegorz Goncerz (GKS Katowice), Rafał Kujawa (Stomil Olsztyn), Mateusz Machaj (Chrobry Głogów), Rafał Niziołek (MKS Kluczbork), Adrian Paluchowski (Znicz Pruszków), Andrzej Rybski (Chojniczanka Chojnice), Vamara Sanogo (Zagłębie Sosnowiec), Łukasz Wróbel (Bytovia Bytów), Kamil Zapolnik (Wigry Suwałki), Paweł Zawistowski (Chojniczanka Chojnice),
4 gole - Jakub Bąk (Bytovia Bytów), Robert Demjan (Podbeskidzie Bielsko-Biała), David Ledecky (Górnik Zabrze), Tsubasa Nishi (Stomil Olsztyn), Konrad Nowak (Wisła Puławy), Kamil Radulj (Stal Mielec), Kamil Słaby (Sandecja Nowy Sącz), Łukasz Szczepaniak (Chrobry Głogów), Paweł Wojciechowski (Chrobry Głogów), Konrad Wrzesiński (Pogoń Siedlce),
źródło: Jacek Rebensztok / 90minut.pl (statystyki)