Wygrana okupiona kontuzjami - podsumowanie 3. kolejki III ligi

Wygrana okupiona kontuzjami - podsumowanie 3. kolejki III ligi

Wygrana Unii Turza, remis GKS-u 1962 Jastrzębie i porażka Pniówka Pawłowice – to bilans dokonań śląskich zespołów w 3. kolejce rozgrywek piłkarskiej III ligi.

Dla zespołu Pniówka Pawłowice przegrana w Zdzieszowicach była już drugą w bieżącym sezonie. Zespół trenera Jana Wosia tym razem musiał uznać wyższość Ruchu Zdzieszowice. Być może w końcówce spotkania goście mogliby pokusić się o doprowadzenie do wyrównania, ale od 64. minuty musieli grać w dziesiątkę, bo drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartę zobaczył Kamil Glenc i osłabił swój zespół. Jedynego gola dla Pniówka w tym spotkaniu zdobył Arkadiusz Przybyła. 34-letni obrońca jest najskuteczniejszym strzelcem drużyny z Pawłowic.

Ruch Zdzieszowice - Pniówek Pawłowice 2:1 (1:1)
1:0 - Bachor, 15 min.
2:0 - Czapliński, 50 min.
2:1 - Przybyła, 30 min.

Pniówek: P. Nowak - Lorenc, Przybyła, Lalko, Szary, Adamek, Ciuberek, Kukla (59. Kostecki), Szczyrba (67. Krakowiak), Semeniuk (14. Glenc), Majsner (71. Goik).

Mimo prowadzenia 1:0 po golu Tomasza Musioła drużynie GKS-u 1962 Jastrzębie nie udało się wywieźć kompletu punktów z Kowar. Gospodarze na kwadrans przed zakończeniem meczu zdołali doprowadzić do wyrównania. Po meczu trener Jarosław Skrobacz przyznał, że jego zespół nie wytrzymał spotkania kondycyjnie.

- Podróż na to spotkanie była bardzo męcząca. Staliśmy w korkach. Dotarliśmy na miejsce praktycznie na godzinę przed pierwszym gwizdkiem. Do tego jeszcze mieliśmy w nogach poprzednie starcie z Radomiakiem. Nie wygraliśmy tego meczu przez brak dynamiki i motoryki. Brakowało też tego ostatniego dogrania czy wykończenia, bo mieliśmy i sytuacje sam na sam, i poprzeczkę, i strzelaliśmy z bliska prosto w bramkarza. Trudno. Takie mecze się zdarzają, ale szanujmy ten punkt - mówił szkoleniowiec jastrzębskiej drużyny.

Olimpia Kowary - GKS 1962 Jastrzębie 1:1 (0:0)
0:1 - Musioł, 59 min.
1:1 - Gałach, 75 min.

GKS 1962: Drazik - Mazurkiewicz, Szymura, Pacholski, Zajączkowski, Ali, Tront (18. Zajączkowski, 80. Kopacz), Musioł, Weis (65. Szczęch), Jadach, Caniboł.

Skrót spotkania Olimpia Kowary - GKS 1962 Jastrzębie (autor: 24jgora.pl)

Unia Turza, beniaminek III ligi, odniósł drugie zwycięstwo w sezonie. Zespół trenera Jana Adamczyka pokonał przed własną publicznością rezerwy Miedzi Legnica. Na pierwszego gola kibice w Turzy czekać musieli do ostatniej akcji pierwszej połowy. W 45 minucie Dawid Hanzel, który dobił uderzenie z woleja Piotra Szymiczka obronione przez bramkarza Miedzi.

Ten sam zawodnik miał też swój udział w drugim trafieniu dla gospodarzy. Kwadrans po wznowieniu gry w drugiej połowie został sfaulowany w polu karnym gości, a jedenastkę wykorzystał Bartłomiej Sikorski. Goście zdołali zdobyć kontaktowego gola po uderzeniu Lucjana Zielińskiego. 

Wygraną Unia okupiła kontuzjami dwóch swoich podstawowych graczy. Już po kwadransie gry z urazem kolana boisko musiał opuścić Dariusz Pawlusiński, a po przerwie pech dopadł też jej najlepszego strzelca Dawida Hanzela, który po faulu rywala dającego drużynie rzut karny, poczuł ból w lewej nodze i nie mógł dalej kontynuować gry.

Unia Turza – Miedź II Legnica 2:1 (1:0)
1:0 - Hanzel, 45 min.
2:0 - Sikorski, 62 min. (karny)
2:1 - Zieliński, 75 min.

Unia T.: Musioł - Szymiczek, Kuczok, Bochenek, Jagła (46. Gałecki), Dariusz Pawlusiński (17. Sitnik), Markiewicz, Sikorski, Kulczyk (53. Radler), Domin, Hanzel (65. Dawid Pawlusiński).

źródło: inf. własna/ GKS Jastrzębie / Unia Turza / Pniówek Pawłowice

Media

Skrót spotkania Olimpia Kowary - GKS 1962 Jastrzębie (24Jgora.pl)
Powrót na górę

Piłka nożna

Inne dyscypliny

Strefa konesera

Polecane strony

O nas

Podążaj za nami