Wieczorek wrócił do Odry 11 maja bieżącego roku zastępując na stanowisku trenera Łukasza Targiela. Wodzisławianie trzy dni wcześniej przegrali na własnym boisku z Lechią Zielona Góra i znaleźli się w pozycji spadkowej. Do zakończenia sezonu pozostawało sześć kolejek. Pod wodzą nowego szkoleniowca Odra odniosła cztery zwycięstwa i doznała dwóch porażek. To wystarczyło, by na finiszu rozgrywek zając jedenastą lokatę z przewagą siedmiu punktów nad strefą spadkową. 

Klub poinformował o rozstaniu z trenerem Wieczorkiem na swoim profilu na Facebooku. Dzień później na stronie internetowej Odry pojawił się komunikat zarządu, w którym przedstawione zostało stanowisko władz klubu. Czytamy w nim m. in.: "Zarząd Odry jest zadowolony z efektów pracy sportowej Ryszarda Wieczorka, dzięki któremu w sezonie 100-lecia klubu, Odra nadal może występować w 3 lidze. Dokonania sportowe i trenerskie Ryszarda Wieczorka w Odrze Wodzisław nie pozostawiają cienia wątpliwości. Ryszard Wieczorek zawsze będzie ikoną naszego klubu. Zarząd Odry rozważał przedłużenie kontraktu. Niestety, nie udało się nam dojść do porozumienia w temacie wyobrażenia na rozwój drużyny i klubu w kolejnym sezonie. Trener Wieczorek nie przedstawił nam swojej wizji, a nasza propozycja oparcia drużyny na młodych graczach z lokalnych szkółek, uzupełnionych doświadczonymi zawodnikami z regionu i włączenia przedstawicieli szkółek piłkarskich do sztabu szkoleniowego, nie spotkała się z entuzjazmem trenera. Szanujemy odrębne zdanie, dlatego podjęliśmy decyzję o nieprzedłużaniu kontraktu. To zarząd Odry odpowiada za zobowiązania finansowe spółki, nie sztab trenerski. Dlatego na pierwszym miejscu stawiamy bezpieczeństwo finansowe klubu i rozwój adekwatny do możliwości. Tylko dzięki zaangażowaniu obecnych udziałowców w postaci lokalnych przedsiębiorców i wsparciu Miasta, udało się wyprowadzić na prostą klub pozostawiony z nierozliczonymi dotacjami i umowami na promocję miasta."