GKS 1962 Jastrzębie "planowo" pokonał rezerwy Miedzi Legnica i ze spokojem może udać się na zimową przerwę. Zwycięstwo lidera tabeli było zasłużone, choć to goście z Legnicy niespodziewanie w 13. minucie objęli prowadzenie, po kontrowersyjnym rzucie karnym. Podopieczni Jarosława Skrobacza zwycięstwo zawdzięczają w dużej mierze skutecznemu Danielowi Szczepanowi, który w tym meczu zanotował hattricka na swoim koncie. 

Snajper z Jastrzębia, w ciągu dwóch minut wyprowadził gospodarzy przed przerwą na prowadzenie. Ale to nie był koniec emocji na Harcerskiej, gdyż ambitni goście wzmocnieni m.in. doświadczonymi i ogranymi w wyższych ligach: Błażejem Telichowskim, Adrianem Woźniczką czy Adrianem Cierpką, 10 minut po przerwie doprowadzili do remisu.  W sukurs jastrzębianom przyszedł Mateusz Miazga, który interweniował nieszczęśliwie przy ostrym dośrodkowaniu Kamila Jadacha i zaliczył typowego "swojaka". W 80. minucie Szczepan skompletował swojego hattricka i ustalił ostateczny rezultat meczu.

GKS 1962 Jastrzębie - Miedź II Legnica 4:2 (2:1)
(Daniel Szczepan 35, 36, 80, Mateusz Miazga 69 (s) - Patryk Poręba 13 (k), Lucjan Zieliński 55)
GKS 1962: Drazik - Kulawiak, Szymura, Kawula, Weis - Szczęch (82' Kopacz), Tront, Musioł (70' Caniboł), Ali - Jadach, Szczepan (85' Trąd).
Miedź II: Piotrowski - Cierpka, Miazga, Telichowski, Woźniczka - Dyrda (75' Kaźmierczak), Zieliński, Wójcik, Krawczun (80' Stachowski), Karbowy (67' Matwiejko) - Poręba (46' Zatwarnicki).
Żółta kartka: Tront.

Cenne trzy punkty na swoim boisku zainkasowali piłkarze Pniówka Pawłowice, którzy minimalnie pokonali zespół autsajdera tabeli - Lechii Dzierżoniów. Złotego gola dla drużyny Jana Wosia w 78. minucie strzelił doświadczony pomocnik - Michał Szczyrba, który po szybkim kontrataku dopełnił tylko formalności, po doskonałej asyście Rafała Adamka.

Warto zauważyć, iż przy wyniku bezbramkowym goście z Dzierżoniowa zmarnowali rzut karny. W 70. minucie Paweł Słonecki strzelił z wapna "Panu Bogu w okno"! Tym samym gospodarze zakończyli rundę jesienną w dobrych humorach, mając na koncie 26 punktów i zajmując 7. lokatę w tabeli.

Pniówek Pawłowice Śląskie - Lechia Dzierżoniów 1:0 (0:0)
(Michał Szczyrba 78)
Pniówek: Szelong - Adamek (89' Mazurek), Szary, Kukla, Przybyła - Benek, Szczyrba, Kostecki, Krakowski (79' Glenc), Semeniuk (Lorenc) - Majsner (58' Sobczak).
Lechia: Malec - Buryło, Barski, Korkuś, Słonecki, Tomkiewicz, Pietkiewicz, Kowalczyk, Tomaszewski, Brzezicki, Niedojad.
Żółte kartki: Szelong, Kostecki - Buryło, Niedojad, Barski.

W całkowicie odmiennych nastrojach kończą I część rozgrywek podopieczni Piotra Haudera. Beniaminek Unia Turza poległ w Brzegu z tamtejszą Stalą. Gospodarze planowo objęli prowadzenie po pół godzinie gry. Nadzieję "Unitom" przywrócił 8. minut później Mateusz Sitnik. Niestety po przerwie turzanie już nie dotrzymali kroku miejscowym, którzy w przeciągu kilkunastu minut zdobyli dwa gole.

Pierwszego ponownie strzelił Paweł Boczarski, a na 3:1 trafił Tomasz Gajda w 77. minucie gry. Zespół trenera Haudera stać było tylko na trafienie zmniejszające rozmiary porażki w przedostatniej minucie meczu - za sprawą najbardziej doświadczonego Dariusza Pawlusińskiego. Tym samym Unia kończy rundę jesienną na 16. lokacie, z zaledwie 12. punktami w tabeli i notując aż 11 porażek na koncie!

Stal Brzeg - Unia Turza Śląska 3:2 (1:1)
(Paweł Boczarski 30, 66, Tomasz Gajda 77 - Mateusz Sitnik 38, Dariusz Pawlusiński 89)
Stal: Majchrowski - Mikla, Józefkiewicz, Sikorski, Kiełbasa - Szpak, Nowacki, Boczarski, Gancarczyk, Jaworski - Żegleń.
Unia: Musioł – Bochenek, Staniczek, Kuczok, Jagła, Dawid Pawlusiński (77. Radler), Sikorski,  Gałecki (88. Skrzyszowski), Dariusz Pawlusiński, Kulczyk, Sitnik (78. Domin).

W pozostałych meczach ostatniej kolejki III ligi, Skra wręcz zdemolowała w Częstochowie Piasta Żmigród. Dystansu do lidera z Jastrzębia-Zdroju nie stracili także piłkarze Rekordu B-B, BKS-u Stali B-B oraz Ruchu Zdzieszowice.  Popularne "Zdzichy" już do przerwy zapewniły sobie dwubramkowe prowadzenie w Wałbrzychu, po golach: Jakuba Czajkowskiego i Mateusza Szatkowskiego.  

Odwrotnie "Rekordziści", którzy w Cygańskim Lesie dopiero po przerwie uporali się z ambitnymi rezerwami Śląska Wrocław. Zwycięstwo podopiecznym Wojciecha Gumoli zapewnili: Dawid Nagi oraz Łukasz Szędzielarz. Z kolei mający aż 10 punktów straty do GKS-u 1962, zespół BKS-u Stali zdobył po jednej bramce przed i po przerwie. Najpierw do siatki beniaminka Falubazu trafił Kamil Bezak, a po zmianie stron boiska poprawił w Zielonej Górze - Damian Furczyk.

W niedzielę dokończenie ostatniej kolejki. W Zabrzu rezerwy Górnika zagrają z Olimpią Kowary, a KS Polkowice podejmie u siebie Ślęzę Wrocław.

Zestaw par 17. kolejki III ligi:
sobota (19 listopada):
Falubaz Zielona Góra  - BKS Stal Bielsko-Biała 0:2 (0:1)
(Kamil Bezak 10, Damian Furczyk 51)
Górnik Wałbrzych - Ruch Zdzieszowice 0:2 (0:2)
(Jakub Czajkowski 32, Mateusz Szatkowski 45 (k))
Rekord Bielsko-Biała - Śląsk II Wrocław
(Dawid Nagi 57, Łukasz Szędzielarz 89)
Pniówek Pawłowice Śląskie - Lechia Dzierżoniów 1:0 (0:0)
(Michał Szczyrba 78)
Stal Brzeg - Unia Turza Śląska 3:2 (1:1)
(Paweł Boczarski 30, 66, Tomasz Gajda 77 - Mateusz Sitnik 38, Dariusz Pawlusiński 89)
GKS 1962 Jastrzębie - Miedź II Legnica 4:2 (2:1)
(Daniel Szczepan 35, 36, 80, Mateusz Miazga 69 (s) - Patryk Poręba 13 (k), Lucjan Zieliński 55)
Skra Częstochowa - Piast Żmigród 6:0
(Łukasz Kowalczyk 16, Piotr Nocoń 36, Hubert Tylec 47, Dawid Niedbała 65, Damian Nowak 74, 77)
niedziela (20 listopada):
KS Polkowice - Ślęza Wrocław, godz. 13:00
Górnik II Zabrze - Olimpia Kowary, godz. 13:00