Cracovia zdobyła Satelitę i objęła prowadzenie w półfinale PHL
W pierwszym meczu półfinałowym play-off Polskiej Hokej Ligi zespół Tauronu KH GKS Katowice przegrał w Satelicie z Comarch Cracovią, mimo że prowadził już 2:0.
Pierwsza tercja obfitowała w wiele klarownych sytuacji dla gospodarzy, przed którymi stawali Bartosz Fraszko, Mikołaj Łopuski, czy Grzegorz Pasiut. Jednak bardzo dobrze w bramce gości spisywał się Miloslav Kopriva zatrzymując kolejne strzały. GieKSie nie udało się także wykorzystać dwóch kar dla rywala.
Kolejne 20 minut przyniosło zmianę wyniku. Pierwszego gola w półfinale strzelił Dusan Deveczka kierując krążek prosto do bramki strzałem z niebieskiej linii, gdy GKS grał w przewadze pięciu na trzech. Prowadzenie gospodarzy podwyższył Fraszko w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Wszystko dla katowiczan układało się dobrze aż do kary Macieja Urbanowicza w końcówce. Mateusz Bepierszcz w 38. minucie wykorzystał krążek odbity od bandy za bramką i Cracovii udało się nawiązać kontakt jeszcze przed przerwą.
Drugi gol dla krakowian padł już w 42. minucie. Maciej Kruczek przekierował strzał i krążek przeciął siatkę tuż obok naszego bramkarza. Remis oznaczał niezwykle interesującą i nerwową końcówkę tego spotkania. W 52. minucie Cracovia wykorzystała niepewną postawę obrony drużyny z Katowic i Damian Kapica ze stanu 0:2 wyprowadził gości na 3:2. Mimo kary dla Cracovii i kilku naprawdę groźnych strzałów w kierunku bramki Koprivy, podopiecznym trenera Toma Coolena nie udało się doprowadzić do wyrównania,
Tauron KH GKS Katowice - Comarch Cracovia 2:3 (0:0, 2:1, 0:2)
1:0 - Deveczka (26:29), 2:0 - Fraszko (30:41), 2:1 - Bepierszcz (37:26), 2:2 - Tvrdoń (42:12), 2:3 - Kapice (51:23)
Źródło: gkskatowice.eu