Porażka ROW-u na inaugurację sezonu
Blado wypadła inauguracja sezonu w wykonaniu piłkarzy ROW-u 1964 Rybnik. W premierowej kolejce II ligi rybniczanie przegrali na własnym boisku ze Stalą Stalowa Wola 0:1.
Mecz nie zachwycił. Odmłodzony zespół gospodarzy w pierwszej części meczu miał ogromne problemy z skonstruowaniem składnej akcji. Dopiero na cztery minuty przed jej zakończeniem pierwszy strzał na bramkę Stali oddał Kamil Spratek. Bramkarz gości Dorian Frątczak nie miał problemu z jego obroną.
Decydującą o losach meczu akcję zespół ze Stalowej Woli przeprowadził kwadrans do przerwie. W pole karne wpadł z piłką Michał Trąbka, odegrał do lepiej ustawionego Tomasza Żylińskiego, a ten precyzyjnym strzałem umieścił futbolówkę w bramce. Na pięć minut przed końcowym gwizdkiem sędziego goście byli bliscy podwyższenia prowadzenia, ale piłka po uderzeniu Roberta Dadoka trafiła w słupek bramki strzeżonej przez Kacpra Rosę.
-Jesteśmy bardzo rozczarowani. Nic nie wskazywało na to, że ten mecz będzie tak wyglądał. Byliśmy zbudowani tym, co zespół zrobił w okresie przygotowawczym. Niestety nie przenieśliśmy tego na spotkanie ligowe. Kilka sytuacji było, ale piłka nie chciała wpaść do bramki. Jest nam przykro. Trzeba jednak podnieść głowy do góry i wywalczyć punkty na Gryfie - mówił po meczu szkoleniowiec ROW-u Roland Buchała.
ROW 1964 Rybnik – Stal Stalowa Wola 0:1 (0:0)
0:1 – Żyliński, 61 min.
ROW: Rosa – Krotofil, Jary, Kujawa – Dudzik (71. Koleczko), Spratek, Bukowiec (66. Zawadzki), Dzierbicki (71. Mazurek) – Jaroszewski (46. Okuniewicz), Brychlik, Tkocz.