Pech Polonii. Do wygranej zabrakło niewiele (skrót video)

Pech Polonii. Do wygranej zabrakło niewiele (skrót video)

Jeszcze w doliczonym czasie gry Polonia Bytom prowadziła z Kotwicą Kołobrzeg 2:1. Gospodarze nie potrafili jednak utrzymać korzystnego rezultatu do końcowego gwizdka sędziego.

Prawdziwą sinusoidę nastrojów przeżyli w piątkowy wieczór kibice Polonii Bytom. Już w ósmej minucie gry gospodarze stracili gola po strzale Jakuba Poznańskiego z rzutu karnego. Poloniści konsekwentnie dążyli do wyrównania. Ich starania przyniosły efekt po zmianie stron. Po dośrodkowaniu w rzutu rożnego Piotra Ceglarza piłka trafiła do Marcina Lachowskiego,  a ten nie miał problemów z umieszczeniem jej w bramce gości.

W 74. minucie fantastycznym uderzeniem popisał się wprowadzony do gry kilka minut wcześniej Patryk Stefański i bramkarz Kotwicy Robert Błąkała po raz drugi musiał wyciągać piłkę z bramki.
Zanosiło się na to, że bytomianie sięgną po upragniony komplet punktów.

W doliczonym czasie gry przed szansą doprowadzenia do wyrównania stanęli goście, którzy egzekwowali rzut wolny tuż sprzed pola karnego gospodarzy. Uderzenie Wiktora Witta trafiło jednak w mur i Polonia wyprowadziła kontrę czterech na dwóch. Mateusz Słodowy źle jednak rozegrał tą akcję. Piłkę przejęli goście i szybko znaleźli się w polu karnym zespołu z Bytomia. Tam Witt zrehabilitował się za nieudany strzał z wolnego i tym razem trafił do siatki po dośrodkowaniu Lewińskiego.

Polonia Bytom - Kotwica Kołobrzeg 2:2 (0:1)
0:1 - Poznański, 8 min
1:1 - Lachowski, 57 min
2:1 - Stefański, 74 min
2:2 - Witt, 90 min
Polonia: Michalak - Jurek, Słodowy, Szal, Szyndrowski - Kuzdra, Musiolik (87. Żmuda), Chrabąszcz, Lachowski, Ceglarz (77. Januszkiewicz) - Kowalczyk.
Kotwica: Błąkała - Poznański, Witt, Szywacz, Chouwer - Lewiński, Sochoń (62. Świechowski), Janeczko (77. Paprocki), Kacprzycki (58. Zieliński), Bartlewski - Giel.

Media

(źródło: Śląskie TV)
Powrót na górę

Piłka nożna

Inne dyscypliny

Strefa konesera

Polecane strony

O nas

Podążaj za nami