Jak wiadomo, „Niebiescy” już od kilku lat borykają się z problemami finansowymi. Bardzo prawdopodobne, że brak funduszy uniemożliwi śląskiej drużynie (nawet w przypadku utrzymania) uzyskanie licencji na kolejny sezon Ekstraklasy. Na poniedziałkowej konferencji prasowej prezes Ruchu Janusz Paterman apelował do miasta o pomoc.

– Ja nie przedstawiłem propozycji udzielenia kolejnej pożyczki czy darowizny. Chciałbym, aby miasto było partnerem dla Ruchu. Mamy do wyemitowania 17,8 mln akcji i chcę, byśmy wraz z miastem je kupili. Prowadzimy rozmowy ze sponsorami. Dla nich klub wspierany kolejny raz przez miasto, jest klubem czytelnym – podkreślał Paterman.

Chęć pomocy 14-krotnemu Mistrzowi Polski padła także z ust prezydenta Chorzowa Andrzeja Kotali.

– Po raz kolejny deklaruję, że miasto jest gotowe wesprzeć klub, ale w ramach środków jakimi dysponujemy. W tym momencie jest to kwota ok. 2 mln złotych zaplanowanych w budżecie na ten rok – wyjaśniał przed kilkoma tygodniami Kotala.

Za wykupem akcji przez miasto opowiedziało się 14 z 22 radnych. Oznacza to, że miasto Chorzów wykupi akcji klubu na kwotę 2 milionów złotych. Na czwartkowej sesji obecny był trener „Niebieskich” Krzysztof Warzycha oraz prezes Janusz Paterman. 

- Jestem człowiekiem transparentnym. Włożyłem już w Ruch dużo pieniędzy i deklaruję, że jeśli miasto dzisiaj pomoże, to włożę kolejne środki. Nie proszę o pożyczkę, proponuję wspólny biznes, jakim jest wykup akcji. Mam plan i mam „Niebieskich” ludzi przy sobie, z którymi chcę go zrealizować. Jesteśmy to winni kibicom. Wraz z Michałem Dubielem włożyliśmy w Klub już 3 mln zł. Jeśli miasto też się zaangażuje, to damy za chwilę kolejne 5 mln – przekonywał radnych do swojej wizji Paterman.

Co ciekawe, dziś Izba ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych PZPN podejmie decyzje w sprawie Patryka Lipskiego, który z powodu zaległości finansowych zamierza rozwiązać kontrakt z Ruchem.

Źródło: ruchchorzow.com.pl