Zmiana lidera po meczu na szczycie Śląsk - Odra

Mecz na szczycie grupy I klasy okręgowej nie wzbudził dużego zainteresowania kibiców. Trybuny stadionu na Skałce świeciły pustkami. Szkoda, bo piłkarze stworzyli ciekawe widowisko. Początkowo przewagę mieli goście, którzy nie ukrywali, że przyjechali do Świętochłowic po zwycięstwo.

Groźnie strzelał Tadeusz Urbainczyk, a uderzenie z rzutu wolnego Mateusza Paczka poszybowało nad poprzeczką bramki Śląska. Dopiero po około 20. minutach gry do głosu doszli gospodarze. Bliski zdobycia gola był w 28. minucie Mateusz Kaiser, ale jego strzał minął bramkę zespołu z Miasteczka Śląskiego.

W końcu w 39. minucie doczekaliśmy się gola. Po centrze z rzutu wolnego bramkę dającą prowadzenie ekipie Śląska zdobył Michał Mołas. Po przerwie skuteczniejsi byli goście. W odstępie zaledwie trzech minut potrafili oni odwrócić losy meczu.

Najpierw po dośrodkowaniu z rzutu rożnego do wyrównania doprowadził Łukasz Drabik, a następnie Urbainczyk zachował się jak rasowy snajper i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Podopieczni trenera Janusza Kluge jednak nie rezygnowali. Po akcji Jaskierni i Marcina Czapli ten pierwszy zszedł z prawej strony do środka oddając groźny strzał.

Minutę przed końcem, centrę z lewej strony w pole karne celnym strzałem wykończył Marek Szubert i było 2:3. Czując, że remis jest na wyciągnięcie ręki, zawodnicy Śląska przystąpili do zmasowanego ataku. W efekcie po zamieszaniu pod bramką Odry piłka trafiła w słupek.

Śląsk Świętochłowice - Odra Miasteczko Śląskie 2:3 (1:0)
1:0 - Mołas, 38 min.
1:1 - Drabik, 55 min.
1:2 - Urbainczyk, 58 min.
1:3 - Urbainczyk, 80 min.
2:3 - Szubert, 88 min.
Śląsk: Bakoś - Koniarek, Mołas, Pysno (82. Wasiak), Wernike (46. Nowak), Jaskiernia, D. Czapla, Kaiser, Pałka, M. Czapla, Szubert
Odra: Budny - Walesa (83. Kapica), Junkiert, Bereska, Franiel, Drabir, Mróz, Paczek, Cioch (60. Wiśniewski), Zygmunt (46. Brózda), Urbainczyk.