Pomarańczowi wygrali w Spodku [video]

Pomarańczowi wygrali w Spodku [video]

W wypełnionej ponad pięcioma tysiącami kibiców hali siatkarze GKS-u Katowice przegrali z Jastrzębskim Węglem 2:3. Pomarańczowi zrobili tym samy duży krok w kierunku półfinału.

Gospodarze, którzy do derbowego spotkania podeszli mocno skoncentrowani zrobili wszystko, by sprostać rywalom, ale już na początku pierwszej odsłony tracili do nich cztery punkty (2:6). Od tego momentu na boisku toczyła się walka punkt za punkt. W drużynie beniaminka PlusLigi dobrze spisywali się w ofensywie Karol Butryn i Rafał Sobański, a kilkukrotnie udało się także zatrzymać atak rywali. Mimo ambitnej walki ze strony katowiczan przewaga przyjezdnych okazała się jednak nie do odrobienia.

Zdecydowanie więcej emocji przyniosła druga odsłona. Ważne dwa punkty zdobył Marco Falaschi, który najpierw zatrzymał atak Jasona de Rocco, a następnie posłał asa serwisowego. Wówczas GKS prowadził już 9:5. Po kolejnym bloku, tym razem Kacpra Stelmacha na Macieju Muzaju, było już 16:12. Jastrzębianie jednak nie rezygnowali i sukcesywnie zmniejszali stratę, aż w końcu objęli prowadzenie i w końcówce przeważyli szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Podopieczni trenera Marka Lebedewa nie zwolnili tempa po dziesięciominutowej przerwie i w początkowych fragmentach trzeciej partii utrzymywali się na niewielkim prowadzeniu. Gdy świetnymi atakami popisali się Karol Butryn i Serhij Kapelus GKS doprowadził do remisu 12:12. Chwilę później dwa cenne punkty zdobył Paweł Pietraszko, który najpierw zaatakował w ósmy metr, boiska, a następnie popisał się asem serwisowym. Ważnym momentem był punktowy blok na Salvadorze Hidalgo Olivie, który dał nam prowadzenie 19:17. Tej zaliczki gospodarze siatkarskich derbów Śląska nie wypuścili i przedłużyli mecz do czwartego seta.

Kolejna odsłona rozgrzała do czerwoności pięciotysięczną publiczność. Przy zagrywce Pietraszki GieKSa objęła prowadzenie 3:0, ale już po chwili na tablicy wyników pojawił się kolejny remis w tym meczu (9:9). Zacięta walka trwała do końca, ale przełomowym momentem była kontra katowiczan zakończona atakiem Butryna oraz kolejny blok na Olivie. Czteropunktowa zaliczka została utrzymana przez zespół GKS-u do końca i w Spodku trzeba było rozgrywać piąty set.

W tie-breaku wyrównana walka trwała do stanu 4:4. Wówczas to gościom z Jastrzębia-Zdroju udało się zdobyć trzy punkty z rzędu i odskoczyć na bezpieczną przewagę. Jeśli w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego pokonają on i we własnej hali Łuczniczkę Bydgoszcz to zagrają w półfinale.

GKS Katowice - Jastrzębski Węgiel 2:3 (20:25, 23:25, 25:22, 25:21, 9:15)
GKS: Falaschi, Kapelus, Kalembka, Butryn, Sobański, Krulicki, Stańczak (libero) oraz Fijałek, Stelmach, Pietraszko.
Jastrzębski Węgiel: Kampa, DeRocco, Kosok, Muzaj, Oliva, Boruch, Popiwczak (libero) oraz Bachmatiuk.

Media

Komentarz trenera "GieKSy" - Piotra Gruszki, po siatkarskich derbach Śląska (GieKSa TV)
Powrót na górę

Piłka nożna

Inne dyscypliny

Strefa konesera

Polecane strony

O nas

Podążaj za nami