Pomarańczowi rozbili Asseco Resovię. Nadal nie wiadomo czy polecą do Włoch
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla nie mieli większych problemów z pokonaniem Asseco Resovii Rzeszów. Zespół trenera Slobodana Kovaca rozprawił się z ekipą z Rzeszowa w ciągu zaledwie 74 minut.
Mecz miał jednostronny przebieg. Szkoleniowiec Pomarańczowych dał odpocząć tym razem Christianowi Frommowi i Jurijowi Gladyrowi, którzy w ogóle nie pojawili się na boisku. Ich miejsce zajęli Dominik Depowski i Piotr Hain. Zwłaszcza ten drugi zaimponował skuteczną grą w bloku i ataku. Te zmiany nie przeszkodziły gospodarzom w odniesieniu efektownego zwycięstwa. Przyjezdni jedynie na początku setów toczyli wyrównaną walkę, aby za chwilę oddać inicjatywę rywalom. Przykładowo w pierwszym secie rzeszowianie wygrywali 6:4, a zaraz po czterech punktach z rzędu jastrzębianie wyszli na prowadzenie i nie oddali go do końca.
Znacznie ciekawiej niż na boisku było w kuluarach. Europejska Konfederacja Piłki Siatkowej (CEV) przesłała do klubów uczestniczących w europejskich pucharach oświadczenie dotyczące sytuacji z koronawirusem we Włoszech. W jego myśl spotkanie Jastrzębskiego Węgla z Trentino Itas miałoby się odbyć zgodnie z planem.
Przypomnijmy, że pojedynek tan zaplanowano na 5 marca na godzinę 20:30. Jastrzębski klub odnosząc się do zagrożeń związanych z epidemią koronawirusa we Włoszech w piątek 28 lutego zwrócił się do CEV z prośbą o przełożenie terminu tego meczu lub rozegranie go poza terenem Włoch.
W odpowiedzi CEV wydał oświadczenie, w którym europejskie władze siatkarskie informują, że tylko mecze żeńskiej Ligi Mistrzów: w Novarze i Conegliano, jak również mecz w Pucharze CEV mężczyzn w Modenie oraz mecz w Pucharze CEV kobiet w Busto Arsizio mają się odbyć bez udziału publiczności. Pozostałych spotkań powyższe obostrzenia nie dotyczą z racji położenia geograficznego.
– Zgodnie z najnowszymi informacjami, które otrzymaliśmy z Włoch, a dokładniej od władz krajowych i lokalnych, tylko wyżej wymienione mecze będą rozgrywane za zamkniętymi drzwiami. Wszystkie pozostałe mają się odbyć zgodnie z planem. Oczywiście monitorujemy sytuację i będziemy Państwa informować, jeśli pojawią się jakiekolwiek zmiany w planach – wyjaśnia Federico Ferraro, oficer prasowy CEV.
Zawodnicy oraz członkowie sztabu szkoleniowego Jastrzębskiego Węgla wyrażają poważne obawy w związku z wyjazdem na mecz do Trydentu.
– Moje stanowisko jest takie, że jeżeli taki sport jak siatkówka nie odwołuje meczów, a piłka nożna i Serie A odwołują spotkania, w tym taki hit jak Juventus-Inter, bo jest realne zagrożenie, to uważam, że my też powinniśmy podjąć jakieś kroki. Wydaje mi się, że europejska federacja zachowuje się trochę biernie i jak czytam opinie w internecie to większość ludzi jest zdania, że jednak nie powinniśmy tam jechać i powinniśmy wspólnie poszukać jakichś innych rozwiązań. Tylko tutaj potrzebne jest zaangażowanie: strony włoskiej, CEV i nasze, które jest. Ja nie ukrywam, że jako ojciec dwójki małych dzieci, nieszczególnie chcę tam jechać w obecnych warunkach. Ale to jest moja praca i zrobimy to, co będziemy musieli zrobić – mówi Piotr Hain, środkowy Jastrzębskiego Węgla.
Po sobotnim spotkaniu ligowym z Asseco Resovią w klubie odbyło się spotkanie zarządu ze sztabem szkoleniowym oraz zawodnikami.
– Ciągle analizujemy sytuację. Rozmawiamy z trenerami oraz zawodnikami i chcemy podjąć wspólnie dobrą decyzję. Ponadto, chcemy jeszcze porozmawiać w tej kwestii z europejską federacją CEV, Polską Ligą Siatkówki oraz z klubem z Trento. Te rozmowy zostaną przeprowadzone w najbliższy poniedziałek i po nich przedstawimy nasze ostateczne stanowisko w tej sprawie. Pragnę podkreślić, że dla nas najważniejsze jest zdrowie zawodników oraz sztabu – mówi Adam Gorol, prezes Jastrzębskiego Węgla.
Jastrzębski Węgiel - Asseco Resovia Rzeszów 3:0 (25:18, 25:20, 25:22)
Jastrzębski Węgiel: Kampa, Fornal, Hain, Konarski, Depowski, Vigrass, Popiwczak (libero) - Bucki.
Resovia: Komenda, Buszek, Krulicki, Bartman, Marechal, Kalembka, Perry (libero) - Hoag, Rousseaux, Kosok, Shoji, Mariański (libero), Schulz.