Pomarańczowi przedłużają kontrakty. Trwa budowa składu na nowy sezon

Jako pierwszy nową umowę z jastrzębskim klubem parafował niemiecki rozgrywający. Kampa w PlusLidze pojawił się w 2014 roku. Przez dwa lata bronił barw Cerradu Czarnych Radom. Od sezonu 2016/2017 występuje w barwach Jastrzębskiego Węgla. Jak dotąd ma w dorobku trzy medale mistrzostw naszego kraju i nie chce na tym poprzestać.

– Jastrzębski Węgiel to mój drugi dom. W zeszłym roku mówiłem o tym, że mam tutaj do spełnienia pewną misję. Chcę wygrać z Jastrzębskim Węglem mistrzostwo Polski. Ten klub, ci kibice i to miasto zasługują na ten upragniony złoty medal – nie ukrywa 34-letni kapitan jastrzębian.

Swój kontrakt z Pomarańczowymi o kolejne dwa lata przedłużył też Jakub Popiwczak. 24-letni libero pochodzi z Legnicy. W rodzinnym mieście stawiał pierwsze siatkarskie kroki, a jego macierzystym klubem był miejscowy Ikar. Stamtąd został wypożyczony do Spartakusa Jawor. W 2012 roku trafił do Akademii Talentów Jastrzębskiego Węgla i w tym samym roku jako szesnastolatek zadebiutował w PlusLidze! Sytuację tę wymusiła kontuzja podstawowego libero drużyny Damiana Wojtaszka. Popiwczak zadebiutował w rzeszowskiej hali na Podpromiu w meczu przeciwko Asseco Resovii i spisał się w tym spotkaniu znakomicie. Następnie został na stałe włączony do pierwszego zespołu Jastrzębskiego Węgla. Obecnie zawodnik ten ma za sobą spędzonych już osiem sezonów w jastrzębskim klubie. Od 2015 roku jest podstawowym libero drużyny. W tym czasie wywalczył z klubem cztery brązowe medale PlusLigi (2013, 2014, 2017, 2019) oraz brąz Ligi Mistrzów (2014). Jest również mistrzem Polski juniorów (2015) oraz triumfatorem Młodej Ligi z Akademią Talentów Jastrzębskiego Węgla (2016).

Nadal w pomarańczowych barwach występować będzie Jakub Bucki. 32-letni atakujący dwa lata temu trafił do Jastrzębskiego Węgla z BBTS-u Bielsko-Biała i jak się okazało był to „strzał w dziesiątkę”. Pochodzący z Przysuchy siatkarz stanowił doskonałe wsparcie w ataku dla dwukrotnego mistrza świata Dawida Konarskiego. Ilekroć pojawiał się na placu gry, zawsze należycie wywiązywał się ze swoich siatkarskich powinności. Do historii przejdzie jego tegoroczny występ w wyjazdowym spotkaniu Ligi Mistrzów z sześciokrotnym triumfatorem tych rozgrywek, Zenitem Kazań. Przy stanie 9:14 w tie-breaku Jastrzębski Węgiel obronił pięć piłek meczowych, odwracając losy seta i całego meczu na swoją korzyść. Ogromna w tym zasługa znakomicie serwującego w końcówce meczu Buckiego, który raz po raz posyłał na stronę rywali mocne zagrywki. Warto dodać, że także w tym starciu Bucki był zmiennikiem Konarskiego, zastępując go od czwartego seta meczu.

W tym tygodniu klub poinformował o przedłużeniu kontraktów z dwoma środkowymi bloku: Michałem Szalachą i Jirijem Gladyrem. Ten pierwszy to 26-letni środkowy bloku jest zawodnikiem Jastrzębskiego Węgla od kwietnia 2019 roku, kiedy to trafił do naszej drużyny na zasadzie transferu medycznego w miejsce kontuzjowanego Grzegorza Kosoka.

Gladyr trafił do klubu z Jastrzębia-Zdroju przed minionymi rozgrywkami z włoskiego klubu Emma Villas Siena, a jeszcze wcześniej przez rok występował tureckim Fenerbahçe Stambuł. Największe sukcesy jak dotąd odnosił jednak z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, w której spędził łącznie siedem lat. Zdobył tam: złoty, dwa srebrne i brązowy medal mistrzostw Polski, dwa razy Puchar Polski oraz srebro Pucharu CEV.

Źródło: jastrzebskiwegiel.pl