Siatkarskie derby Górnego Śląska dla Jastrzębskiego Węgla
Tylko w pierwszym secie derbowego meczu PlusLigi pomiędzy Jastrzębskim Węglem a GKS-em Katowice goście zdołali dotrzymać kroku ekipie Pomarańczowych. W dwóch kolejnych gospodarze wygrywali już zdecydowanie.
Jastrzębianie nie ukrywali, że mają z ekipą z Katowic do wyrównania rachunek za porażkę w poprzednim sezonie. Kosztowała ich ona wówczas utratę trzeciego miejsca w tabeli. Przebieg pierwszego potwierdził, że emocji nie zabraknie. Często wiedzieliśmy na tablicy wynik remisowy. Jednej czy drugiej drużynie udawało się uzyskać dwa punkty przewagi, która szybko była odrabiana. Był też i takie akcje. W końcówce Jan Nowakowski podbił piłkę nogą, którą dostał Jakub Jarosz i było 23:21 dla gości. Trener Luke Reynolds poprosił o czas. Gospodarze wyrównali, a za chwilę katowiczanie mieli piłkę setową. Jednak Jurij Gladyr zapunktował i zaczęła się gra na przewagi. W ostatniej akcji spudłował Jarosz i było 26:24.
Przebieg drugiego seta był już zupełnie inny. Dały o sobie znać wyższe umiejętności jastrzębian. Równo było tylko do stanu 3:3, kiedy to Jakub Popiwczak źle przyjął zagrywkę Jarosza. Gościom dawał się we znaki Tomasz Fornal. Siatkarzy GKS-u zaskakiwały akcje gospodarzy. Po jednej z nich było 13:8 i trener gości poprosił o czas. Obraz gry w dalszym ciągu nie zmieniał się. Jastrzębianie spokojnie wygrali, a seta zakończył challenge i uznanie ataku Wiktora Musiała za autowy.
W trzecim secie katowiczanie starali się dotrzymywać krok świetnie dysponowanym gospodarzom. Wciąż byłą widoczna przewaga jastrzębian m.in. w grze blokiem. Sporo problemów sprawiały serwisy Fornala. GKS walczył i do stanu 17:15 można było liczyć na zmianę przebiegu rywalizacji. Potem jednak Jastrzębski Węgiel był poza zasięgiem zespołu gości. Gospodarze świetnie zagrywali i mocno dali się rywalom w grze na siatce. Set zakończył się wynikiem 25:18 po bloku na Adrianie Buchowskim.
Jastrzębski Węgiel – GKS Katowice 3:0 (26:24, 25:18, 25:18)
Jastrzębski Węgiel: Kampa, Louati, Gladyr, Al Hachdadi, Fornal, Szalacha, Popiwczak (libero) - Bucki, Tervaportti, Szymura, Kosok.
GKS: Firlej, Buchowski, Zniszczoł, Jarosz, Kwasowski, Nowakowski, Watten (libero) - Szymański, Musiał, Nowisielski, Kohut, Stolc.
Źródło: plusliga.pl