Do tego grona ekip z poprzedniego sezonu dołączyły drużyny GKS Katowice oraz Espadon Szczecin. Więcej drużyn w najwyższej klasie rozgrywkowej, to więcej spotkań z udziałem Pomarańczowych. Pierwszy gwizdek w jastrzębskiej hali widowiskowo-sportowej przy alei Jana Pawła II wybrzmi w sobotę o godzinie 18:00.

- Odczuwamy już głód gry o punkty, atmosfery meczowej i występu przed własną publicznością. Każdy z nas jest gotowy i przygotowany do meczu – deklaruje Patryk Strzeżek, nowy kapitan Jastrzębskiego Węgla. 

Podekscytowany występami na parkietach PlusLigi jest także nowy przyjmujący w zespole, Salvador Hidalgo Oliva.

– Mamy fajny zespół, jest między nami „chemia”. Chcemy wygrywać w każdym meczu, by na koniec sezonu zasadniczego dostać się do czołowej czwórki – śmiało zapowiada Kubańczyk z niemieckim paszportem.

- Każdy zespół w ligowej stawce z założenia walczy o najwyższe trofeum, ale jak wiadomo tylko jedna drużyna może je zdobyć. W okresie przygotowawczym rozegraliśmy sporo sparingów. Uważam, że jesteśmy dobrze przygotowani – mówi Mark Lebedew, szkoleniowiec Pomarańczowych.

Dopiero w środę (28 września) do zespołu dołączył Lukas Kampa, która wraca z kwalifikacji do mistrzostw Europy.

– Myślę, że nie będzie problemem dla nas i dla Lukasa, żeby się zgrać w tak krótkim czasie. Niezależnie od tego, kto wystąpi w sobotę na rozegraniu: Lukas czy Radek Gil, doskonale sobie poradzi – uspokaja  kapitan Pomarańczowych i apeluje do kibiców:

- Serdecznie zapraszam wszystkich fanów Jastrzębskiego Węgla na sobotni mecz. Chcemy dobrze „wejść” w sezon i wygrać to spotkanie.