Goście przyjechali na Górny Śląsk bez wiary w możliwość pokonania aktualnych mistrzów Polski. W pierwszym secie byli tylko tłem dla grających swoją siatkówkę Pomarańczowych. Ciekawiej zrobiło się dopiero w drugiej odsłonie, kiedy to zespół z Lublina po kilku korektach w składzie podjął walkę. W końcówce jednak gospodarze nie dali sobie odebrać zwycięstwa.

Najbardziej wyrównany był trzeci set. W zespole Jastrzębskiego Węgla obudził się niewidoczny do tej pory Tomasz Fornal, a w zespole rywali ciężar gry wziął na siebie Jakub Wachnik. W efekcie publiczność zgromadzona w jastrzębskiej hali widowiskowo-sportowej obejrzała kawał dobrej siatkówki. Jastrzębianie nie pozwolili sobie wyrwać wygranej i pewnie sięgnęli po komplet punktów.

Jastrzębski Węgiel - LUK Lublin 3:0 (25:15, 25:21, 25:22)
Jastrzębski Węgiel: Toniutti, Fornal, Wiśniewski, Hadrava, Clevenot, Gladyr, Popiwczak (libero) - Baroti, Tervaportti.
LUK: Pająk, Jóźwik, Nowakowski, Filipiak, Wachnik, Stajer, Watten (libero) - Romać, Peszko, Sobala, Gniecki, Gregorowicz (libero).