Trener Marcelo Mendez tym razem dał odpocząć jednemu z liderów swojej drużyny. W wyjściowej szóstce nie pojawił się Jean Patry. Miejsce francuskiego atakującego zajął Ryan Sclater. Pierwsza partia była bardzo wyrównana. Zagrywka była mocną bronią jastrzębian w tym secie, byli oni również skuteczniejsi w ataku; blok był atutem Projektu. Drużyna z Warszawy znów odskoczyła, po ataku Artura Szalpuka było 17:20, końcówka należała jednak do mistrzów Polski. Poszła seria przy zagrywkach Norberta Hubera, a wygraną gospodarzy przypieczętował skutecznym atakiem Rafał Szymura.

Druga partia toczyła się przy przewadze jastrzębian. Po asie Tomasza Fornala gospodarze prowadzili 9:6. Przyjezdni odrobili straty (13:13), ale w kolejnych akcjach jastrzębianie znów odskoczyli na kilka oczek. Drużyna ze stolicy jeszcze w końcówce złapała kontakt z rywalem, ale Jastrzębski Węgiel obronił przewagę. Norbert Huber zamknął seta skutecznym atakiem ze środka.

W trzecim secie wynik oscylował wokół remisu. Goście odskoczyli na trzy oczka (15:18), ale punktowe zagrywki Hubera i Sclatera pozwoliły jastrzębianom odrobić straty. Końcówka znów należała do gospodarzy. Sclater atakiem blok-aut wywalczył piłkę meczową, a w ostatniej akcji meczu potrójny blok Pomarańczowych powstrzymał atak Bartłomieja Bołądzia.

Jastrzębski Węgiel – Projekt Warszawa 3:0 (25:23, 25:23, 25:23)
Jastrzębski Węgiel: Toniutti, Fornal, Huber, Sclater, Szymura, Gladyr, Popiwczak (libero) - Patry, Macionczyk.
Projekt: Firlej, Szalpuk, Wrona, Bołądź, Tillie, Semeniuk, Wojtaszek (libero) - Kowalczyk, Grobelny, Weber, Borkowski.