Do składu mistrzów Polski po kilkutygodniowej przerwie wrócił Benjamin Toniutti, który zmagał się z kontuzją łydki. Trener Marcelo Mendez chciał, by doświadczony francuski rozgrywający przeszedł test bojowy przed czekającym Pomarańczowych w środę (12 marca) meczem ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów z Olympiakosem Pireus. W premierowej odsłonie widać było, że obie drużyny dzieli sporo pod względem jakości. Gospodarze zagrali na pół gwizdka, a i tak przekonująco wygrali tę partię.

Drugi set, mimo że nie stał na wysokim poziomie, dostarczył znacznie więcej emocji. Goście wykorzystali dekoncentrację w obozie mistrzów Polski i doprowadzili do wyrównanej końcówki. Mieli nawet trzy piłki setowe. W decydującym momencie ciężar gry wziął na siebie Łukasz Kaczmarek, który zakończył seta asem serwisowym. 

W trzeciej odsłonie goście sprawiali wrażenie pogodzonych z porażka. Jedynie Remigiusz Kapica, skuteczny zarówno w ataku, jak i w polu zagrywki, wykazywał determinację w dążeniu do odwrócenia losów meczu. Jastrzębianie grając bez większej spiny pewnie sięgnęli po kolejne zwycięstwo. Mecz zakończył atakiem po bloku najlepszy na boisku Kaczmarek.

Jastrzębski Węgiel - PSG Stal Nysa 3:0 (25:19, 28:26, 25:19)
Jastrzębski Węgiel: Toniutti, Fornal, Huber, Kaczmarek, Carle, Brehme, Popiwczak (libero) - Finoli, Żakieta.
Stal: Szczurek, El Graoui, Zerba, Kapica, Gierżot, Abramowicz, Szymura (libero) - Paes, Dulski, Kosiba.